Wietnamskie władze usiłują zastraszyć duchowieństwo i wiernych, aby nie propagowały listu biskupów o potrzebie reformy konstytucji.
Episkopat, przypomnijmy, domaga się usunięcia zapisu o wiodącej roli partii komunistycznej. W diecezji Xuân Lôc władze rozesłały listy do proboszczów, w których dokładnie opisują prowadzoną przez nich propagację przesłania biskupów.
W ten sposób wietnamscy komuniści dają do zrozumienia, że nadal kontrolują sytuację i są doskonale poinformowani o poczynaniach Kościoła. Urzędnicy żądają od księży i rad parafialnych wycofania się z nielegalnej, jak to określają, działalności i straszą karami. Domagają się też, by zostały im dostarczone wszystkie kopie listu biskupów.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.