Łemkowie z całego świata zjechali do Zdyni k. Gorlic, gdzie rozpoczęła się wielka impreza plenerowa - Łemkowska Watra.
Okolice Gorlic Łemkowie uważają za swoją małą ojczyznę. Impreza upłynie pod znakiem Roku Nikifora, ze względu na przypadającą w tym roku 110. rocznicę jego urodzin. Święto Kultury Łemkowskiej odbywa się już po raz 23. Patronują mu prezydenci: Ukrainy - Wiktor Juszczenko i Polski - Aleksander Kwaśniewski. Watra gromadzi Łemków przede wszystkim z Polski, Słowacji, Ukrainy, Serbii oraz Austrii, ale także z Ameryki Północnej. Rozpalona dziś watra zgaśnie dopiero w niedzielę, 24 lipca. W tym czasie rodzimą kulturę łemkowską zaprezentuje kilkanaście zespołów pieśni tańca. W programie jest również Łemkowska Spartakiada, czyli konkursy sportowe dla dzieci i dorosłych oraz wystawy i spotkania z autorami. W Galerii Sztuki "Dwór Karwacjanów" w Gorlicach można oglądać wystawę w ramach V Międzynarodowych Prezentacji Twórczości Plastycznej Artystów Łemkowszczyzny "Łemkowskie Jeruzalem". Odbędzie się promocja książki o „pomarańczowej rewolucji” na Ukrainie. W niedzielę zostaną odprawione liturgie w obrządkach wschodnich. Łemkowie szczególnie dotkliwie zostali doświadczeni po II wojnie światowej, najpierw przez przymusowe repatriacje na tereny sowieckiej Ukrainy, a potem - w 1947 r. - przez deportacje w ramach akcji "Wisła" i osadzenie wielu osób w obozie w Jaworznie. Przez dziesięciolecia prześladowany był także ich Kościół greckokatolicki, niszczono i zamykano cerkwie, represjonowano księży, inwigilowano wiernych świeckich. Dziś większość Łemków żyje poza rodzinnymi stronami Beskidu Niskiego. Łemkowie mają własny, oryginalny folklor, który w czasach PRL w znacznym stopniu zanikł. W ostatnich latach kultura łemkowska odradza się.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.