W minioną niedzielę, wkrótce po ochrzczeniu dziecka zmarł podczas Mszy św. proboszcz parafii św. Patryka w Napier, na terenie diecezji Palmerstone North, 81-letni ks. prał. Timothy Francis Hannigan.
Pochodzący z Irlandii kapłan pracował w Nowej Zelandii od 1956 roku, a od ponad 30 lat był proboszczem parafii św. Patryka.
Wcześniej ks. Hannigan wygłosił kazanie. Był kapłanem powszechnie szanowanym i lubianym. Najprawdopodobniej przyczyną śmierci był zawał serca. Kiedy upadł, natychmiast pospieszyli z pomocą obecni na liturgii lekarze i pielęgniarki. Zebrani wierni kontynuowali modlitwę także kiedy wynoszono ciało.
Wyrazem uznania za pracę ks. Hannigana był przyznany w roku 2000 przez nowozelandzkie władze Order Zasługi. Uroczystości pogrzebowe zmarłego kapłana odbędą się w czwartek 2 maja.
Przyszły papież jeździł konno podczas swej wieloletniej posługi w Peru.
Jego zwolennicy nazywali go "Baba" (Ojciec), "Agwambo" (Dzieło Boga) i "Tinga" (Traktor).
Dzień szczególnej pamięci o dzieciach zmarłych przed narodzinami i o ich rodzinach.
To pierwszy dowód na to, że doświadczenie mowy przyczynia się do rozwoju mózgu w tak młodym wieku.