Pocisk moździerzowy wypadł z jednej z paczek w sortowni Poczty Polskiej w Krakowie.
- Paczka była przerzucana, w pewnym momencie pękła i po prostu wysypał się pocisk moździerzowy - informuje Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiej policji.
Zarządzono ewakuację budynku. Gmach opuściło ok. 400 osób. Policyjni pirotechnicy przeszukają całą sortownię, gdyż znaleziono również inne pociski.
Prawdopodobnie niebezpieczny pakunek należy do kolekcjonera militariów.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.