Abp Zimoń: Węzeł gordyjski, który trzeba rozsupłać

O ile prawdą jest, że człowiek jest przeznaczony i powołany do pracy, o tyle jednak nade wszystko „praca jest dla człowieka", a nie „człowiek dla pracy" - powiedział abp Damian Zimoń w wywiadzie dla Gazety Prawnej.

– W „Laborem Exercens” Jan Paweł II mówi o nowym znaczeniu pracy ludzkiej, zadaniach, jakie w jej kontekście stoją przed człowiekiem, rodziną, narodami, całą ludzkością w ciągle zmieniającym się świecie. Jakie wyzwania stoją przed Kościołem, biorąc pod uwagę aspekt pracy? – Tematyka pracy zawsze była częścią nauczania Kościoła, jego nauki o człowieku, o życiu społecznym, a w szczególności nauki o moralności społecznej, którą wypracowywał według potrzeb różnych epok. To dziedzictwo tradycji zostało przejęte i rozwinięte przez nauczanie papieży związane ze współczesną „kwestią społeczną”, zwłaszcza w encyklice Leona XIII „Rerum novarum” z 1891 roku. W kontekście tej „kwestii” zgłębianie problemu pracy ludzkiej było ciągle dostosowywane do danej epoki, zachowując jednak odwieczny i niezmienny element prawdy chrześcijańskiej. Jan Paweł II w encyklice „Laborem exercens” pragnął przede wszystkim uwydatnić, że praca ludzka stanowi najistotniejszy klucz do całej kwestii społecznej, jeżeli staramy się ją widzieć naprawdę pod kątem dobra człowieka. Jeśli chodzi o wyzwania, jakie w tym zakresie stoją przed Kościołem, to zostały one zdefiniowane przez samego Jana Pawła II. Kościół uważa za swą powinność „wypowiadanie się w sprawach pracy z punktu widzenia jej ludzkiej wartości oraz związanego z nią społecznego porządku moralnego”. Jest to wypełnianie orędzia ewangelicznego, a przede wszystkim pomoc ludziom w zbliżeniu się do Boga – Stwórcy i Odkupiciela. – Jak odczytywać ewangelię pracy, o której mówił Jan Paweł II w słowach skierowanych do pielgrzymów w Piekarach Śląskich w 1983 r.? Czy jej treść pozostaje nadal aktualna? – Jan Paweł II dostrzegał, że modlitwa i praca – najważniejsze bieguny życia ludzi ciężkiej pracy – są obecne w codzienności Ślązaków. Fascynowało go, że chcą żyć modlitwą, która prowadzi do służby i że poszukują sposobów, by swoją służbę odnosić do Boga. „Ślązacy niełatwo się męczą modlitwą” – mówił. „Odchodzą (ze swoich kościołów) – może strudzeni – ale nie przemęczeni. Zabierają ze sobą świeże siły ducha do ciężkiej codziennej pracy”. Dla Papieża-Polaka praca ludzka stała pośrodku całego życia społecznego. „Poprzez nią kształtuje się sprawiedliwość i miłość społeczna, jeżeli całą dziedziną pracy rządzi właściwy ład moralny. Jeśli jednakże tego ładu brak, na miejsce sprawiedliwości wkrada się krzywda, a na miejsce miłości nienawiść”. – Mamy jednak przypadki instrumentalizacji człowieka… – O ile prawdą jest, że człowiek jest przeznaczony i powołany do pracy, o tyle jednak nade wszystko „praca jest dla człowieka”, a nie „człowiek dla pracy”. Praca nie może być używana przeciwko człowiekowi. Dzisiaj często człowiek jest traktowany jako „zasób ludzki”, którym dysponuje się niemal tak samo, jak narzędziem produkcji, podczas gdy powinien on – bez względu na to, jaką pracę wykonuje – być traktowany jako jej sprawczy podmiot i twórca. Praca jest i pozostaje dobrem człowieka. Przez nią człowiek nie tylko przekształca przyrodę, dostosowując ją do swoich potrzeb, ale także urzeczywistnia siebie jako człowiek. Jak mówił Jan Paweł II – dzięki pracy człowiek „bardziej staje się człowiekiem”.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
1 2 3 4 5 6 7
21°C Czwartek
rano
32°C Czwartek
dzień
33°C Czwartek
wieczór
27°C Piątek
noc
wiecej »