Nadpalone Pismo Święte wystawiono wczoraj w kościele pod wezwaniem świętego Łukasza Ewangelisty w Warszawie.
Drewniany zabytkowy kościół przy ulicy Górczewskiej 176 spłonął doszczętnie dokładnie rok temu. Z tego powodu ksiądz proboszcz Jan Popiel zorganizował wystawę i odprawił uroczystą mszę. W taki sposób chciał podziękować wszystkim, którzy pomogli jego parafii w ciężkich chwilach. – Bardzo dużo ludzi pamiętało o rocznicy. Poprosiłem ich, aby zapalali lampki w miejscach, w których zazwyczaj stali w kościele. Świeczek było tak dużo, że trzeba je było co jakiś czas sprzątać, aby zrobić miejsce na nowe – mówi ks. Jan Popiel. W zgliszczach świątyni wystawiono przedmioty, które nie spłonęły w pożarze. Można było obejrzeć nadpalone szaty liturgiczne i Pismo Święte. Pokazano również zdjęcia płonącego kościoła. – Oglądam tę wystawę już trzeci raz. Jest wzruszająca. Przyjdę tu jeszcze – mówi Krystyna Bojaruniec, parafianka.
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.