Nadpalone Pismo Święte wystawiono wczoraj w kościele pod wezwaniem świętego Łukasza Ewangelisty w Warszawie.
Drewniany zabytkowy kościół przy ulicy Górczewskiej 176 spłonął doszczętnie dokładnie rok temu. Z tego powodu ksiądz proboszcz Jan Popiel zorganizował wystawę i odprawił uroczystą mszę. W taki sposób chciał podziękować wszystkim, którzy pomogli jego parafii w ciężkich chwilach. – Bardzo dużo ludzi pamiętało o rocznicy. Poprosiłem ich, aby zapalali lampki w miejscach, w których zazwyczaj stali w kościele. Świeczek było tak dużo, że trzeba je było co jakiś czas sprzątać, aby zrobić miejsce na nowe – mówi ks. Jan Popiel. W zgliszczach świątyni wystawiono przedmioty, które nie spłonęły w pożarze. Można było obejrzeć nadpalone szaty liturgiczne i Pismo Święte. Pokazano również zdjęcia płonącego kościoła. – Oglądam tę wystawę już trzeci raz. Jest wzruszająca. Przyjdę tu jeszcze – mówi Krystyna Bojaruniec, parafianka.
Naukowcy zrobili pierwszy krok w kierunku stworzenia syntetycznych ludzkich genomów.
Premier podczas tajnej części obrad miał mówić o "kryptoaferze i rosyjskim w niej śladzie".
Kar za brak transparentności uniknął chiński TikTok - KE uznała, że odpowiedział na jej uwagi.
UE powinna wspierać wolność słowa, a nie "atakować amerykańskie firmy" bez powodu.