Strój księdza wydaje się prosty - ale to tylko złudzenie. Oprócz spodni i koszuli duchowny odprawiający mszę wkłada humerał, albę, ornat przepasany cingulum i stułę.
Międzynarodowej Wystawie Sakralnej Kościoły otwartej wczoraj w Gdańsku patronują prymas Józef Glemp, prawosławny arcybiskup Jeremiasz i metropolita gdański Tadeusz Gocłowski. Wystawcy prezentują się w halach Centrum Targowego przy ul. Beniowskiego. - Jesteśmy na rynku odzieży sakralnej już 102 lata - chwali się Agnieszka Dąbrowska-Zimon z firmy Slabbinck. - W Polsce nasze markowe ornaty można kupić od sześciu lat, wcześniej duchowni robili zakupy w Rzymie. W modzie kościelnej nie ma rewolucji: humerał, czyli szata okrywająca szyję i ramiona, wkładana pod albę, musi być biała. Alba, na którą wkłada się ozdobny ornat, jest biała - ewentualnie beżowa. Kolory ornatów są dopasowane do kalendarza liturgicznego: np. zielony na czas zwykły, fioletowy na post i adwent. - Często nasi klienci dobierają stroje dopasowane do wystroju świątyni - mówi Agnieszka Dąbrowska-Zimon. Gdy kościół jest barokowy - stroje mają więcej haftów, materiały są bardziej połyskliwe. Im wnętrze kościoła skromniejsze, tym prostsze szaty. - W ciągu ostatnich lat popularny zrobił się kolor bordowy - opowiada Patrycja Sułtyka z firmy Ars Catolica. - Nie jest to kolor liturgiczny, ale księża go polubili. Jest bardziej uniwersalny, zastępuje szaty fioletowe i czerwone. Do łask wraca zapomniany czarny ornat, wkładany coraz częściej na uroczystości pogrzebowe. - Pierwsze szaty liturgiczne otrzymałem od przyjaciół na prymicję, moją pierwszą mszę - wspomina ks. Wiesław Dudar, werbista z Pieniężna, gość wystawy. - Wielu moich kolegów otrzymuje szaty z okazji urodzin. A podczas misji w Nowej Gwinei koledzy, którzy przyjechali z Korei, przywieźli nam szaty z supercienkiego i przewiewnego jedwabiu. Upał już tak nie męczył i odprawianie mszy było niezwykłą przyjemnością. Ekspozycję przy ul. Beniowskiego można oglądać w piątek od godz. 10 do 17, a w sobotę do godz. 16. Duchowni wchodzą za darmo. Bilet dla świeckich kosztuje 5 zł.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.