Przedstawienie przez abp. Celestino Migliore na forum Narodów Zjednoczonych trudności palestyńskich chrześcijan i obaw Stolicy Apostolskiej z powodu ich dyskryminacji spotkało się z żywym odzewem w Ziemi Świętej.
Ocena sytuacji zaprezentowana przez watykańskiego obserwatora przy ONZ powstała na podstawie danych przekazanych przez patriarchat łaciński i nuncjaturę apostolską w Jerozolimie, oraz franciszkańską Kustodię Ziemi Świętej. Hierarchowie i obserwatorzy kościelni podkreślają, że stale pogarszają się warunku życia palestyńskich chrześcijan, a także narastają trudności ich społecznej egzystencji. Niewielka, bo zaledwie dwuprocentowa mniejszość chrześcijańska jest coraz bardziej dyskryminowana i traktowana z nieufnością przez swoich sąsiadów – zarówno ze strony Żydów, jak i muzułmanów. Szczególnie trudna jest sytuacja chrześcijan żyjących w rejonie Betlejem. Tworzą oni największe i najważniejsze skupisko palestyńskich prawosławnych i katolików na Zachodnim Brzegu Jordanu. Coraz większe trudności życiowe - dotykające kwestii wręcz przetrwania - sprawiają im: trwający konflikt w Ziemi Świętej, restrykcyjny izraelski tzw. mur bezpieczeństwa, oraz islamski radykalizm, niechętny obecności chrześcijan.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.