Niektóre protestanckie kościoły w USA, zwłaszcza tzw. mega-kościoły na przedmieściach wielkich miast, odwołały nabożeństwa w Boże Narodzenie i będą zamknięte.
Duchowni z tych kościołów poinformowali, że według ich rozeznania większość ludzi spędza święta Bożego Narodzenia w domu, w gronie rodziny, i nie wybiera się do kościoła. Należy poza tym - wyjaśniali - dać odpocząć ochotnikom licznie pracującym w kościołach. Zdaniem krytyków jednak zamykanie kościołów w Boże Narodzenie - najważniejsze obok Wielkanocy święto chrześcijańskie - jest wyrazem niepoważnego traktowania wiary i słabnięcia wspólnotowego życia wiernych. Odwołanie nabożeństw w najbliższą niedzielę - argumentują krytycy - może nie mieć znaczenia dla osób spędzających święta w gronie rodziny, ale ignoruje wielu ludzi starych i samotnych, którzy w Boże Narodzenie zawsze udawali się do kościoła. W USA obchodzi się tylko jeden dzień świąt Bożego Narodzenia, 25 grudnia. Kościoły, które nie będą otwarte w niedzielę, rozdawały przed świętami DVD z filmowym przesłaniem religijnym i zachęcały wyznawców do ich oglądania i słuchania w zaciszu domowym. Wielu Amerykanów wyjeżdża na Boże Narodzenie do rodzin, mieszkających często w odległych o tysiące mil stanach.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.