Nauczyciele i naukowcy z PAN dołączają do przeciwników obniżania wieku szkolnego - informuje "Rzeczpospolita".
Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" zrzeszająca 70 tys. nauczycieli i pracowników administracyjnych oświaty mówi "nie" obowiązkowi szkolnemu dla sześciolatków.
Stanowczo przeciwko tym zmianom wypowiada się także Komitet Nauk Pedagogicznych Polskiej Akademii Nauk. Pedagodzy z PAN miażdżą politykę edukacyjną minister Krystyny Szumilas i jej poprzedniczki Katarzyny Hall, zarzucając im "przejawy bezmyślności" i "niedojrzałość polityczną".
Oba stanowiska zostały wyrażone w ramach konsultacji społecznych w sprawie kolejnej już nowelizacji ustawy o systemie oświaty, która ma uregulować status sześciolatków w szkołach.
Wobec reformy opory mają również rodzice. W 2012 r. zaledwie 18 proc. uprawnionych do tego sześciolatków rozpoczęło naukę. Według wstępnych informacji w nadchodzącym roku szkolnym ten odsetek może być jeszcze niższy.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.