Zdjęcia Franciszka myjącego stopy osadzonym w wiezieniu dla nieletnich w Rzymie w Wielki Czwartek poruszyły młodych więźniów w Los Angeles. Za pośrednictwem programu Jezuicka Inicjatywa Sprawiedliwości Naprawczej (Jesuit Restorative Justice Initiative - JRJI) niektórzy z nich wysłali listy do papieża, dziękując mu za to, że spotkał się z młodocianymi więźniami i prosząc go o modlitwę.
- Drogi papieżu Franciszku, dziś wieczorem modlimy się za wszystkie ofiary przemocy. Rodziny ludzi, których skrzywdziliśmy potrzebują uzdrowienia - napisał jeden z nich. Inny wyznał, że papież go inspiruje i że obiecuje się ustatkować, a kolejny wyraził nadzieję, że otrzyma „drugą szansę” i że będzie mu dane otrzymać papieskie błogosławieństwo.
W odpowiedzi Franciszek wysłał podpisany własnoręcznie list, w którym prosi dyrektora JRJI, aby powiedział tym młodym ludziom, że o nich pamięta w modlitwie.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.