„Australia powinna okazać solidarność z mieszkańcami wysp Pacyfiku, którzy muszą opuszczać swe domy, gdyż w wyniku zmian klimatycznych podnosi się poziom morza" - stwierdził biskup Christopher Toohey.
Dwukrotnie rząd federalny tego kraju odrzucał możliwość przyjęcia trzech tysięcy uchodźców z wyspy Tuvalu, gdzie zmiany klimatyczne powodują zmniejszanie się obszaru suchego lądu oraz utratę zasobów wody pitnej. Zdaniem ekspertów wyspa ta zostanie całkowicie zalana przez wody oceanu do połowy XXI wieku. Australijski hierarcha napiętnował obojętność władz swej ojczyzny, tym bardziej, że gościnność dla ofiar katastrofy ekologicznej okazały już władze krajów znacznie bardziej oddalonych – Kanady i Nowej Zelandii. „Ziemia nie jest studnią bez dna. Katolicy muszą być dobrze poinformowani o problemach środowiska i powinni zajmować odpowiedzialne stanowisko w sprawach dotyczących całej rodziny ludzkiej” – stwierdził przewodniczący australijskiej katolickiej organizacji ekologicznej.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.