Wczoraj w nocy zmarła jedna z najwybitniejszych polskich śpiewaczek operowych.
Urodzona w 1919 r. na Litwie, była najpierw solistką Litewskiego Teatru Opery i Baletu. Występowała gościnnie m.in. na scenie Teatru Bolszoj w Moskwie i Teatru Maryjskiego w Petersburgu. Po przyjeździe do Polski w 1959 r. śpiewała w Operze Łódzkiej, Teatrze Wielkim oraz teatrach operowych w Warszawie i Bytomiu.
Na początku lat 60. artystka rozpoczęła pracę pedagogiczną, ucząc śpiewu solowego. Przez ponad 40 lat kształciła kolejne pokolenia śpiewaków. Jej uczennicami były m.in. Joanna Woś, Anna Walczak i Agnieszka Makówka.
Pozostajemy wierni zasadzie, zgodnie z którą granic nie można zmieniać siłą.
" Iran zawsze wspomagał lud Libanu i ruch oporu, i będzie to robić nadal".
Włochy, W. Brytania, Niemcy, Australia i Nowa Zelandia nie zgadzają się.
Szkody "ograniczone". Kościół otwarto już dla zwiedzających.
Co najmniej sześciu żołnierzy zginęło, wiele osób jest rannych.
Ten korytarze nie będzie pasażem należącym do Trumpa, ale raczej grobowcem jego najemników.