„Wyrazy szczerego współczucia, zapewnienie pamięci (także modlitewnej) oraz gwarancje wszelkiej pomocy" - te słowa napisał premier Kazimierz Marcinkiewicz w wyłożonej w Sali Marmurowej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Premier Kazimierz Marcinkiewicz i towarzyszący mu ministrowie zdrowia Zbigniew Religa oraz transportu i budownictwa Jerzy Polaczek odwiedzili dziś miejsce katastrofy budowlanej na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich. W Komendzie Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej premier Marcinkiewicz i minister Religa spotkali się z zespołem psychologów udzielających pomocy poszkodowanym, rodzinom oraz uczestnikom akcji ratunkowej. „Ważna jest pomoc finansowa i materialna, ale na tę chwilę wasza pomoc ofiarom katastrofy i ich rodzinom jest najważniejsza. Wiem, że wasza praca się jeszcze nie skończyła, trwa nadal i będzie trwać jeszcze długo, ale już serdecznie dziękuję” – mówił premier Marcinkiewicz. Psychologom dziękował również minister Zbigniew Religa. Od pierwszego przeszczepu serca, który przeprowadził 5 listopada 1985 roku w Zabrzu, prof. Religa jako chirurg współpracuje z psychologami. „Zobaczyłem podczas tej pierwszej operacji, jak potrzebny choremu jest nie tylko nóż chirurga, ale wsparcie psychologiczne. Nie wyobrażam sobie pracy bez was, zwłaszcza na oddziałach bardzo ciężkich, intensywnej terapii” – mówił. Dodał, że to, co psycholodzy zrobili tuż po katastrofie, a także w ciągu pierwszych dni po niej ma taką samą wartość, jak praca dowodzącego akcją ratowniczą nadbrygadiera Janusza Skulicha, strażaków, ratowników medycznych, lekarzy. Psychologowie, wśród których byli przedstawiciele tych służb w policji, straży pożarnej i żandarmerii, zapoznali premiera ze swą pracą. Opowiadali, na czym polega świadczona przez nich pomoc. Są trzy płaszczyzny pomocy: pomoc dla ofiar, ich rodzin i dla ratowników. „Ostatnie dni pokazały, że po pomoc zgłaszają się do nas także rodziny osób pozornie nieposzkodowanych w katastrofie, u których dopiero teraz odzywają się ślady traumy. Wszystkim, którzy przeżyli katastrofę, ich rodzinom i rodzin ofiar, a także ratownikom będzie potrzebna długofalowa pomoc psychologów, przede wszystkim z ośrodków interwencji kryzysowej i centrów pomocy” – mówiła Małgorzata Chmielewska, psycholog policyjny. „Ważne jest, by ludzie mieli świadomość tego, co się z nimi dzieje, by sami sięgali po pomoc. Trzeba prowadzić akcję informacyjną przy pomocy mediów” – dodała. „Ludzie przeżywszy taką katastrofę nie wiedzą co w ich zachowaniach jest jeszcze normą, a co nie jest. Dlatego tak ważna jest profilaktyka i edukacja” – dodała Marta Różycka, psycholog straży pożarnej. „Jeszcze do niedawna nie zdawaliśmy sobie sprawy, że ofiarami są tez rodziny ofiar. Jeśli mamy ambicję zbudowania nowoczesnego systemu ratowniczego, nie możemy tego trafić z pola widzenia” – mówił nadbrygadier Janusz Skulich. I dodał, że doświadczenie katastrofy na MTK i akcji ratunkowej prowadzonej po niej podsuwa prototyp rozwiązania ustawowego tej kwestii. Minister Zbigniew Religa zapewnił, że do tej pory nieuwzględniany w pracach legislacyjnych zapis o pomocy psychologicznej znajdzie się w przygotowywanej teraz ustawie o ratownictwie medycznym. Premier Kazimierz Marcinkiewicz poprosił, by czerpiąc z doświadczeń tej tragedii psycholodzy jak najszybciej sformułowali elementy standardowego działania psychologów w ratownictwie medycznym – tak by można było ich doświadczenie wykorzystać w pracach legislacyjnych nad ustawą o ratownictwie medycznym. Od początku na miejscu katastrofy pracowali psychologowie, głównie policyjni, straży pożarnej i żandarmerii wojskowej, początkowo ze Śląska, potem z całego kraju. Razem z nimi pomoc świadczą psychologowie cywilni i wolontariusze, głównie z ośrodków interwencji kryzysowej i Uniwersytetu Śląskiego. Obecnie w akcję pomocy zaangażowanych jest około 60 psychologów. Pracują w szpitalach – przy rannych, w hotelach, gdzie zatrzymują się rodziny ofiar, towarzyszą rodzin przy identyfikacji zwłok ich bliskich. Ponieważ wiele osób, które przeżyły katastrofę, a także jej ofiar, a tym samym rodzin osób zmarłych w katastrofie nie pochodzi z województwa śląskiego, wojewoda śląski wystąpi do wojewodów z innych regionów o zapewnienie na ich terenie tym osobom po ich powrocie do domu programu długofalowej terapii psychologicznej. Po spotkaniu z psychologami premier Kazimierz Marcinkiewicz wraz z towarzyszącymi mi osobami odwiedził Wojewódzkie Centrum Koordynacji Ratownictwa Medycznego, gdzie zapoznał się z działaniami podjętymi przez pracowników Centrum podczas akcji ratowniczej na terenie MTK. Centrum pracuje od września 2002 roku, a do jego utworzenia wykorzystano koncepcję funkcjonowania stanowiska Lekarza Dyżurnego Województwa opracowaną przez Śląski Urząd Wojewódzki i Komendę Wojewódzką PSP. Był to program pilotażowy, pierwszy w kraju. Centrum koordynuje działania pogotowia ratunkowego i Państwowej Straży Pożarnej, czyli służb ratujących w nagłych wypadkach życie lub zdrowie ludzi. Centrum miało być jednym z elementów tworzonego systemu ratownictwa medycznego, gdyż od stycznia 2003 roku miała obowiązywać ustawa o ratownictwie medycznym (ustawa jednak dotąd nie weszła w życie, gdyż na jej realizację nie znaleziono pieniędzy w budżecie państwa).
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.