Paulini zaprotestowali przeciwko wykorzystywaniu i "przekształceniu" wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej przez próbujące wrócić na rynek pismo poświęcone pop-kulturze.
W specjalnym komunikacie czytamy: Jesteśmy wstrząśnięci tym, że znów używa się Cudownego Obrazu Matki Bożej z Jasnej Góry do profanacyjnych przekształceń plastycznych i komercyjnych celów reklamowych. Ikona, obok krzyża i księgi Biblii, jest podstawowym symbolem wiary religijnej dla każdego chrześcijanina. Dla katolików, jak i dla wszystkich przynależących do Kościoła Chrystusowego, jest to więc zawsze znak jasny i czytelny. Warto przypomnieć, że w odniesieniu do polskiego patriotyzmu znak Ikony Jasnogórskiej zachowuje swoją szczególną rangę. Od ponad 6 wieków służy on do identyfikacji kultu Najśw. Maryi Panny jako Królowej Polski. W dziejach naszego narodu i polskiej tradycji kulturowej znak Ikony jasnogórskiej pełnił w czasie rozbiorów nawet rolę godła narodowego. Jest to znak nadal ważny społecznie - symbol tożsamości patriotycznej i religijnej dla wielu Polaków. Dlatego właśnie kolejne użycie jasnogórskiego znaku ikony niezgodnie z jego religijną funkcją i sakralnym celem, znów staje się tak wysoce kontrowersyjne. W szerokim odbiorze społecznym może stać się nawet... niebezpieczne. Następuje zatem rażące naruszenie pamięci społecznej i próba zawłaszczenia wizerunku jasnogórskiego do celów niezgodnych z jego przeznaczeniem. Taka promocja medialna jest obca naszej polskiej mentalności i chrześcijańskiej tradycji tolerancji i dialogu. Ta zaplanowana i realizowana już od kilku miesięcy kampania reklamowa jest działaniem grzesznym czyli etycznie brzydkim. Przez swój ferment staje się również szkodliwym dla szerokiej kultury naszego społeczeństwa. Jest więc to reklama wzburzenia społecznego. Bieżące wydarzenia w świecie pokazują, do czego można doprowadzić, gdy nadużywa się wizerunków i symboli wiary religijnej. W kontekście współczesnych wydarzeń taką obraźliwą wobec uczuć religijnych wielu obywateli reklamę, jak i przeprowadzanie tego typu kampanii medialnej, odczytujemy jako formę prowokacji! Protestujemy przeciw zniekształcaniu wymowy treści wizerunku jasnogórskiego. Nie zgadzamy się na niestosowne z sakralnym przeznaczeniem użycie wizerunku otoczonego głęboką czcią religijną w całym świecie. Taka „promocja” jest nie do przyjęcia dla każdego szanującego się chrześcijanina! Wyrażamy więc nasze głębokie ubolewanie dla wszystkich dotkniętych tą reklamą. Każdego z godnych pożałowania autorów i promotorów tej reklamy wzywamy – opamiętajcie się! o. Stanisław Tomoń, rzecznik Jasnej Góry
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.