Gazety w Kamerunie, gdzie homoseksualizm jest karalny, ujawniły listę osób publicznych, które ich zdaniem są gejami - poinformowała Rzeczpospolita.
Oskarżenia stały się elementem walki politycznej - daje gazeta. Zaczęło się w zeszłym miesiącu, gdy gazeta "La Meteo" zamieściła nazwiska ministrów i muzyków o rzekomo gejowskiej orientacji. Największe zainteresowanie wzbudziło jednak ostatnie wydanie tygodnika "L'Anecdote", który wydrukował spis ponad 50 czołowych postaci życia publicznego, mających niedopuszczalne dla wielu Afrykańczyków preferencje seksualne. Nakład pisma, zwiększony z tej okazji z 5 tysięcy do 20 tysięcy, rozszedł się w kilka godzin, a przydrożni sprzedawcy handlujący fotokopiami listy podnieśli ich cenę kilkakrotnie. Za złamanie zakazu stosunków homoseksualnych grozi w tym afrykańskim kraju kara od sześciu miesięcy do pięciu lat więzienia oraz grzywna do 360 dolarów - podaje dziennik. Według ludowych przesądów homoseksualiści to ludzie przeklęci lub zaczarowani. Miejscowa społeczność sprzeciwia się, gdy sądy stosują w ich sprawach niskie wyroki, a sam homoseksualizm potępia i uznaje za nieafrykański.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.