Ludzie ubodzy i odrzuceni znajdą się tym roku w centrum edukacyjnych działań Kościoła w Indiach. Decyzję w tej sprawie podjęto podczas sesji plenarnej katolickiego Episkopatu tego kraju.
Tworzą go hierarchowie trzech obrządków: łacińskiego, syro-malabarskiego i syro-malankarskiego. Kończące się 15 lutego spotkanie odbyło się w Bangalurze. W czasie obrad podkreślono wielki wkład Kościoła katolickiego w tworzenie systemu oświaty w Indiach. Wskazano, że do szkół katolickich uczęszcza wielu wyznawców innych religii. W dziedzinie edukacji pozostaje wciąż jednak dużo do zrobienia. Wiele grup społecznych w tym kraju, na przykład dalitowie, nie mają dostępu do nauki. System kastowy spycha na margines społeczeństwa tysiące ludzi, wiele dzieci zamiast chodzić do szkoły musi pracować, ubodzy i niepełnosprawni nie mają szans na zdobycie jakiegokolwiek wykształcenia. Stąd też starania Kościoła by zapewnić wszystkim mieszkańcom Indii integralną formację ludzką, kulturową i duchową. W Indiach Kościół głosi Dobrą Nowinę poprzez swą posługę w dziedzinie służby zdrowia i edukacji – stwierdził kard. Telesphore Toppo. Przewodniczący tamtejszej Konferencji Episkopatu wskazał, że te kierunki wciąż stanowią priorytet działań Kościoła w Indiach.
Naukowcy zrobili pierwszy krok w kierunku stworzenia syntetycznych ludzkich genomów.
Premier podczas tajnej części obrad miał mówić o "kryptoaferze i rosyjskim w niej śladzie".
Kar za brak transparentności uniknął chiński TikTok - KE uznała, że odpowiedział na jej uwagi.
UE powinna wspierać wolność słowa, a nie "atakować amerykańskie firmy" bez powodu.