Mam spiralę, usunęłam ciążę, nie słucham papieża czy jestem gejem- to tylko niektóre z napisów umieszczonych na tzw. „Koszulkach dla wolności". Przeciwko ich sprzedawaniu protestują mieszkańcy Lublina.
Od najbliższej środy kontrowersyjne koszulki mają być rozdawane i sprzedawane w Lublinie podczas Festiwalu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka „Prawa człowieka w filmie”. Impreza organizowana na terenie lubelskiej „Chatki Żaka” wywołała protest grupy mieszkańców miasta, którzy rozpoczęli akcję przeciwko rozprowadzaniu koszulek. Pomysłodawcą jest duszpasterz młodzieży, ks. Mieczysław Puzewicz. Jak tłumaczy, treść napisów godzi w uczucia ludzi przyzwoitych, wrażliwych moralnie oraz wierzących. Napisy wyśmiewają m.in. osoby, dla których Jan Paweł II pozostaje ważnym autorytetem. Sprzeciw można wyrazić wysyłając maila do organizatora festiwalu i władz UMCS, na którego terenie festiwal jest organizowany. Więcej o proteście można dowiedzieć się na stronie internetowej www.duch.lublin.pl
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.