Niektóre media, zaczęły rozgłaszać wyssaną z palca teorię o podziale biskupów - napisał biskup płocki Stanisław Wielgus w liście pasterskim na Wielki Post 2006.
Benedykt XVI, w trakcie swojego spotkania z polskimi biskupami przybyłymi ad limina Apostolorum, wskazywał na niewyobrażalnie wielką rolę wychowania współczesnych młodych pokoleń, podkreślając, że od tego, czy rodzice, nauczyciele i wychowawcy udźwigną ten obowiązek, zależy los ich wychowanków i los całych społeczeństw. Wzywał wszystkich odpowiedzialnych za wykształcenie i wychowanie młodzieży, "by nie ograniczali się do doskonalenia metod przekazywania wiedzy, lecz by podejmowali taką jej edukację, która opiera się na bezpośrednim i osobowym spotkaniu z człowiekiem, na świadectwie, autentycznym przekazie - bezpośrednio od osoby do osoby - wiary, nadziei i miłości oraz wypływających z nich wartości". Nie ma zadania ważniejszego zarówno dla Kościoła, państwa, szkoły, a przede wszystkim rodziny, od dobrego wychowania dzieci i młodzieży. Żyjemy w czasach, kiedy intelektualnego kształcenia młodzieży jest ilość wystarczająca, boleśnie natomiast brakuje odpowiedniego jej wychowania. Ludzie zajmujący się wychowaniem, mówią już o tzw. "nowych dzieciach", które nie potrafią się skupić, które są niewydajne w pracy, zamknięte w sobie i niezdolne do życia w społeczeństwie. W wielu szkołach w krajach zachodnich, a przychodzi to szybko także do nas, upadła jakakolwiek dyscyplina, a normalne nauczanie, zwłaszcza w wielkich szkołach miejskich, stało się wprost niemożliwe. Nauczyciele popadają w depresję. Czasem boją się iść do szkoły, ponieważ są tam po prostu prześladowani przez niektórych zdemoralizowanych, aroganckich i bezczelnych uczniów, żyjących w przekonaniu, że wszystko im wolno. Mimo stosowania coraz to nowych metod nauczania; mimo nowoczesnych laboratoriów, komputerów, a także zatrudniania dobrze wykształconych nauczycieli, stan wiedzy absolwentów wielu szkół jest niższy niż dawniej, zdolność do samodzielnego twórczego myślenia niska, wola bardzo słaba, a orientacja w odniesieniu do świata i wartości, żadna lub niewielka, a często całkiem błędna, zaczerpnięta z pozbawionych wszelkiego wymiaru etycznego i intelektualnego, relatywizujących zło i dobro oraz prawdę i fałsz, programów telewizyjnych z Hollywood i innych podobnych wytwórni. Badania naukowe wykazują, że u ok. 70% młodzieży europejskiej występuje bardzo niska świadomość różnicy między dobrem i złem, prawdą i fałszem oraz nikła świadomość zła, jakim jest wyrządzenie krzywdy drugiemu człowiekowi przy coraz powszechniejszym naruszaniu norm moralnych i prawnych. Młodzież ta ma bardzo niski próg hamulców moralnych i całkowity brak głębszego sensu życia. Rośnie w związku z tym zastraszająco przestępczość nieletnich oraz uzależnienia narkotykami i alkoholem. Nie będą wskutek tego zdolni do życia w małżeństwie i rodzinie, a także w społeczeństwie.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.