Do zaniechania prób manipulowania konstytucją wezwali polityków biskupi Nigerii.
Prezydent kraju, Olusegun Obasanjo oraz liczni gubernatorzy pragną zmienić ustawodawstwo ograniczające możliwość pełnienia urzędu do dwóch kadencji. Za przyjęciem proponowanej przez nich poprawki i umożliwieniem ubiegania się w przyszłorocznych wyborach o trzecią kadencję opowiedziała się parlamentarna komisja do spraw zmian konstytucyjnych. Episkopat wezwał polityków do zastanowienia się, czy można zmieniać reguły w trakcie gry, tym bardziej, że działania prezydenta Obasanjo doprowadziły do głębokich podziałów społecznych. Zdaniem agencji Reutera, próby ubiegania się prezydenta o trzecią kadencję stały u podstaw niedawnych zamieszek na tle etnicznym i religijnym oraz serii uprowadzeń i ataków na instalacje przemysłu naftowego. Biskupi podkreślili, że zabijanie i niszczenie mienia w imię religii jest powodem wielkiego wstydu dla całej ich ojczyzny. Wezwali władze, aby pociągnęły do odpowiedzialności inspiratorów i bezpośrednich sprawców zamieszek. Zaapelowali do wiernych o aktywny udział w zaplanowanej na 27 i 28 marca modlitwie w intencji ofiar niedawnych zajść. Episkopat domaga się, aby wszystkim Nigeryjczykom zapewniono bezpieczeństwo, niezależnie od wyznawanej religii, przynależności szczepowej czy używanego języka. Biskupi wzywają władze do zatroszczenia się o poprawę losu mieszkańców kraju. Pomimo, że Nigeria jest ważnym eksporterem ropy naftowej wiele osób musi utrzymywać się za mniej niż dolara dziennie. Zadaniem rządu jest też zadbanie, aby wszelkie inicjatywy zmierzające do zwalczenia korupcji rzeczywiście służyły temu celowi, a nie były wymierzone w opozycję polityczną. Ponadto episkopat wybrał nowe władze. Jego przewodniczącym na okres najbliższych trzech lat został arcybiskup Ibadanu, Felix Alaba Job.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.