Papież Benedykt XVI przyjął delegację Instytutu Wydawniczego ZNAK, który publikował jego książki w czasach, gdy był teologiem i kardynałem.
Ojciec Święty podkreślił, że działalność ZNAK-u stanowi "cenny wkład w duchowe oblicze Krakowa, Polski i Kościoła". Pracownicy ZNAK-u przybyli do Rzymu z pielgrzymką do grobu Jana Pawła II w pierwszą rocznicę jego śmierci. Papież podkreślił, że środowisko ZNAK-u nie ogranicza się tylko do działalności związanej z publikacją książek, ale angażuje się w promocję szeroko pojmowanej kultury chrześcijańskiej, a także podejmuje dzieła charytatywne. Podziękował wydawnictwu za publikację w języku polskim jego książek, a także za staranność, z jaką te pozycje zostały przygotowane do druku. Ojciec Święty przypomniał, że już jako biskup krakowski Jan Paweł II otaczał ZNAK szczególną troską i pozostał wierny temu środowisku również wtedy, gdy został powołany na Stolicę Piotrową. "Zawsze cenił aktywny udział ludzi świeckich w życiu Kościoła i wspierał ich cenne inicjatywy. Nie przypadkiem właśnie Waszemu wydawnictwu powierzył swoją ostatnią książkę pod tytułem «Pamięć i tożsamość». Z wdzięcznością przyjął jej pierwsze egzemplarze, podczas gdy przebywał w Poliklinice Gemellego, krótko przed swoim odejściem do domu Ojca. Wierzę, że ten jego patronat nadal będzie trwał, i że będzie wypraszał Wam Boże błogosławieństwo i łaski" - powiedział Benedykt XVI. Pracowników Instytutu Wydawniczego ZNAK Papież poprosił, aby ze względu na pamięć o Janie Pawle II pozostali wierni Chrystusowi i Kościołowi, i aby nie gasł ich zapał w szerzeniu kultury opartej na ponadczasowych wartościach. Benedykt XVI przeczytał po polsku dwa pierwsze zdania i ostatnie zdanie swego wystąpienia, którego pozostałą część odczytał pracownik Sekretariatu Stanu. Wcześniej kierujący Instytutem Wydawniczym Henryk Woźniakowski po francusku przypomniał, że papież Jan Paweł II jeszcze jako arcybiskup krakowski był dla ZNAK-u "protektorem w czasach trudnych". Był też jednym z jego autorów najbardziej kochanych i cenionych, począwszy od swych pierwszych artykułów i wierszy, publikowanych w wydawanych przez ZNAK pismach, aż po swą ostatnią książkę "Pamięć i tożsamość", której polskie wydanie powierzył właśnie tej oficynie. "Inspirował nas, był naszym przewodnikiem i nadal to czyni. Mamy względem niego ogromny dług" - podkreślił Woźniakowski. Przypomniał, że ZNAK publikował książki i artykuły Josepha Ratzingera już w latach 60. Jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary kardynał uczestniczył w jubileuszu miesięcznika "Znak" w 1986 r. Redakcja spotkała się z nim także podczas jego wizyty w Krakowie w 1999 r. Nawiązując do "tak bardzo oczekiwanej" wizyty Benedykta XVI w Polsce Woźniakowski zaznaczył, że mimo zrzucenia jarzma komunizmu oraz niekwestionowanych sukcesów politycznych i gospodarczych, polskie społeczeństwo przeżywa trudny okres. Różnice, wykorzystywane przez polityków zagrażają jedności narodu. W Kościele z kolei ci, którzy uważają się za oblężoną twierdzę, nie potrafią i nie chcą prowadzić dialogu z tymi, którzy wolą iść do świata takiego, jaki jest, z orędziem chrześcijańskim. "Po śmierci Jana Pawła II silnie odczuwa się brak duchowego i moralnego autorytetu" - stwierdził Woźniakowski. Wyjaśnił, że właśnie w takiej sytuacji Polacy oczekują na obecność i orędzie Ojca Świętego, orędzie miłości, odwagi i mądrości, rozbrzmiewające w książkach Benedykta XVI i jego działalności duszpasterskiej. Wyraził nadzieję, że papieska pielgrzymka do Polski stanie się rekolekcjami dla narodu, odnawiając jego nadzieję i siły twórcze.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.