- Odważcie się, powiedzcie prawdę do końca, co się stało, że nie byliście mocni - apeluje na łamach Super Expressu Stanisław Filosek, agent SB o pseudonimie Kałamarz, hutnik z Huty Lenina, który jako jedyny ujawnił swoją esbecką przeszłość na apel swoich kolegów z Solidarności.
Po swojej trudnej decyzji w lutym tego roku liczył, że w jego ślady pójdą inni, także księża. - Dlaczego ja, normalny człowiek, mogłem być poddany ocenie społecznej, a ludzie uczący religii, spowiadający innych - nie? - stawia pytanie. - To oni przede wszystkim powinni się przyznać i poddać ocenie. Mieszkaniec Nowej Huty jest pewien, że duchowni z judaszową przeszłością na pewno poczują wtedy dużą ulgę. Wie to, bo sam doświadczył tego uczucia po tym, jak przez 16 lat męczył się sam ze sobą. Teraz współczuje księżom przeżywającym te piekielne męki, jakie on kiedyś musiał ścierpieć. - Odważcie się, powiedzcie prawdę do końca, co się stało, że nie byliście mocni - apeluje na łamach Super Expressu. - Jeśli wahacie się, jak postępować, idźcie drogą prawdy, jak mówił papież.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.