Osunięcia w rzymskich katakumbach św. Sebastiana wskazują na ich alarmujący stan – stwierdza przewodniczący Funduszu Włoskiego Środowiska (FAI).
– We Włoszech od wielu lat nie przeprowadza się zaplanowanych konserwacji, ponieważ nie ma na to środków i w związku z tym coraz częściej będziemy napotykać takie sytuacje” – dodaje prof. Andrea Carandini.
Archeolog podkreśla, że katakumby św. Sebastiana mają szczególne znaczenie dla historii chrześcijaństwa. Najprawdopodobniej tutaj w połowie III wieku, podczas prześladowań cesarza Waleriana, przeniesiono relikwie śś. Piotra i Pawła, czyniąc katakumby miejscem modlitwy. Carandini podkreśla, że prymat Rzymu w świecie chrześcijańskim opiera się na obecności relikwii obu apostołów. Wyraża nadzieję, że również Kościół wniesie wkład w ratowanie tego zabytkowego kompleksu przy via Appia Antica.
Na konserwację zabytków w całym kraju włoskie ministerstwo kultury przeznaczyło 90 mln euro. Z tego tylko samo Koloseum pochłonie 25 mln. „Wydzielone środki to zaledwie jedna czwarta realnego zapotrzebowania” – uważa prof. Carandini.
13 października to dzień, gdy 108 lat temu zakończyły się mające tam miejsce objawienia.
Przesłuchania w tej części rywalizacji rozpoczną się we wtorek o godz. 10.
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.