Dzięki czujności duchownych udało się zatrzymać złomiarzy. Z bazyliki przy ul. Kawęczyńskiej od kilku dni ginęły miedziane elementy gzymsu - donosi Życie Warszawy.
Aby temu zapobiec, księża powiesili na ogrodzeniu drut kolczasty. Nie odstraszyło to jednak złodziei - czytamy w gazecie. Wtedy duchowni postanowili urządzić zasadzkę. Jeden z nich czuwał w nocy przy otwartym oknie. Kiedy usłyszał hałasy dochodzące z zewnątrz, obudził dwóch pozostałych kapłanów. Wszyscy wybiegli sprawdzić, co się dzieje. Na widok księży dwaj rabusie, którzy właśnie demontowali metalowe elementy, rzucili się do ucieczki. Podczas pościgu udało się złapać 18-letniego Mariusza R. Jego kompan zdołał uciec. Wezwanym na pomoc policjantom szybko udało się jednak ustalić jego tożsamość. 18-letni Rafał P. został zatrzymany we własnym mieszkaniu na Pradze Północ. W jego pokoju policjanci znaleźli narkotyki. Obaj zatrzymani są bezrobotnymi, już wcześniej byli karani za drobne kradzieże. Teraz grozi im do pięciu lat więzienia.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.