Ks. Zaleski zagrożony?

Trwa spór między ks. Tadeuszem Isakowiczem - Zaleskim a krakowską kurią. Chodzi nie tylko o opublikowanie przez kurię listu o. Karszni do ks. Zaleskiego, ale i o osobiste bezpieczeństwo kapłana - twierdzi TVN24.

"Moja książka jest niebezpieczna dla byłych współpracowników SB. Oni mi grożą śmiercią." - powiedział w wieczornym programie TVN24 ks. Tadeusz Isakowicz - Zaleski. Na pytanie czy zwrócił się do policji o ochronę odpowiedział, że policja nie jest w stanie od miesięcy ustalić do kogo należy numer telefonu, z którego regularnie otrzymuje pogróżki. Ksiądz Zaleski powiedział, że te poważne pogróżki mają na celu zapobieżenie publikacji jego książki. "Żeby tego uniknąć zdeponowałem dwa egzemplarze książki na dwóch wyższych uczelniach. Gdyby coś mi się stało, to zajmie się tym jakiś doktorant i książka i tak się ukaże" - powiedział dawny kapelan nowohuckiej "Solidarności". Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski apeluje, by krakowska kuria opublikowała listy wysłane przez niego do 15 duchownych, którzy w aktach IPN są zarejestrowani jako tajni współpracownicy SB i ujawniła także odpowiedzi księży. Według rzecznika kurii odpowiedzi na listy ks. Zaleskiego mogą być ujawnione - za zgodą autorów. "Opublikujemy wszystkie odpowiedzi za zgodą autorów" - takie stanowisko metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza przekazał po południu rzecznik krakowskiej kurii Robert Nęcek. Rzecznik zaznaczył jednocześnie, że kuria "nie bierze odpowiedzialności za treść i upublicznienie listów ks. Isakowicza- Zaleskiego do 15 duchownych, natomiast treść listów o. Niwarda podano do publicznej wiadomości, aby uwrażliwić opinię publiczną na możliwość pomówienia". Krakowska kuria upubliczniła list o. Niwarda do ks. Zaleskiego oraz list do kard. Dziwisza, w którym zakonnik opisał szerzej okoliczności swoich kontaktów z organami bezpieczeństwa. Zdaniem ks. Isakowicza-Zaleskiego, skoro upubliczniono odpowiedź o. Niwarda Karszni, także odpowiedzi innych księży powinny zostać ujawnione. "Proszę o upublicznienie mojego listu do ojca Karszni. Czytelnik nie wie, co tam jest. Zna tylko odpowiedź" - powiedział ks. Isakowicz-Zaleski. Jak wyjaśnił, w każdym liście jest informacja, że to SB założyła teczkę, a nie że dany duchowny jest tajnym współpracownikiem. "To uważam jest klucz do tej sprawy. Przy każdym napisany jest pseudonim, numer rejestracyjny i rok, w jakim się to działo. Proszę, żeby się do tego ustosunkował" - mówił ks. Isakowicz-Zaleski.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
10°C Niedziela
rano
17°C Niedziela
dzień
17°C Niedziela
wieczór
13°C Poniedziałek
noc
wiecej »