Łamanie praw człowieka na terytorium palestyńskim oraz interwencja zbrojna wojsk izraelskich w Libanie - to niektóre gorące tematy, podjęte przez ONZ- owską Radę Praw Człowieka.
Podczas trwającej w Genewie do 6 października sesji, organ ten zajmie się również kwestiami poszanowania wolności religijnej, rasizmu oraz braku tolerancji. Na żądanie niektórych państw członkowskich zbadać ma też problem łamania praw człowieka w Darfurze. Rada Praw Człowieka zainaugurowała swą działalność 19 czerwca br. Jej powstanie zostało uznane za nowy okres działań na rzecz lepszego respektowania praw człowieka w świecie. Istnieją jednak uzasadnione obawy, że nowy organ ONZ, w skład którego wchodzi 47 państw w tym Polska, pozostanie nieskuteczny. Wśród jego członków są bowiem: Chiny, Kuba, Indonezja i Arabia Saudyjska, czyli kraje notorycznie oskarżane o poważne naruszanie praw człowieka. Do tej „podejrzliwości” wobec rady nawiązał w swym przesłaniu sekretarz generalny ONZ. Kofi Annan wyraził nadzieję, że jej działania okażą się skuteczne. Tymczasem, ku zaskoczeniu obserwatorów, pierwszy zarzut padł pod adresem Szwajcarii. Reprezentant Senegalu stwierdził, że w tym kraju „rasizm wykorzystywany jest do celów politycznych”. Wskazał zarazem, że troska o zachowanie tożsamości narodowej Szwajcarów bazuje na „dyskryminacji rasowej oraz nie przyznawaniu pełnych praw przybywającym do Szwajcarii cudzoziemcom”. Podczas jednej z kolejnych sesji ONZ-owskiej Rady Praw Człowieka ma zostać przedstawiony raport na temat przestrzegania praw człowieka w Szwajcarii.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.