Jak szkoła może pomóc dzieciom zapomnieć o dramatycznych doświadczeniach wojny - ten temat podjęto 21 września podczas dorocznego spotkania przedstawicieli szkół katolickich Libanu.
Wzięło w nim udział 300 osób reprezentujących wszystkie szczeble nauczania. Wiele mówiono o nowych zadaniach stojących przed szkołą, która jak wskazano powinna stać się miejscem „kształtowania postaw obywatelskich i narodowych” libańskich dzieci. Bez wątpienia najbardziej dotknięta częścią społeczeństwa okropnościami wojny są dzieci w wieku szkolnym. Tej problematyce poświecono dużo czasu, a podstawą refleksji była konferencja psychologa: „Trauma wojny u dzieci: symptomy, sposoby ich odkrycia i możliwe sposoby pomocy”. To delikatne zagadnienie będzie istotna częścią pracy wychowawczej wszystkich szkół w nadchodzącym roku szkolnym. W spotkaniu uczestniczył minister edukacji, który potwierdził wolę państwa w częściowym pokryciu czesnego z racji zubożenia społeczeństwa libańskiego w wyniku wojny. Tak zwana Karta Uczniowska pomoże w części odciążyć budżet rodzinny. Do uczestników spotkania swoje przesłanie skierował maronicki patriarcha Libanu kard. Nasrallah Pierr Sfeir, podkreślając wzajemną solidarność Libańczyków w czasie wojny, zwłaszcza wobec tych, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów. To dowód ze jesteśmy jednym narodem, chociaż różnimy się religią, wyznaniem i sympatiami politycznymi. Na tym opiera się idea Ojczyzny. Kard. Sfeir podkreślił, że dzisiaj, w tym trudnym momencie historii, Liban potrzebuje solidarności, i tej wewnętrznej, miedzy Libańczykami i międzynarodowej, a szkoła katolicka winna być miejscem kształtowania się postaw obywatelskich i narodowych.
Witało ich jako wyzwolicieli ok. 7 tys. skrajnie wyczerpanych więźniów.
Trump powiedział w sobotę, że "powinniśmy po prostu oczyścić" palestyńską enklawę.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.