W Hamburgu weszła w życie umowa o wzajemnych stosunkach ze Stolicą Apostolską. Dokument ratyfikacyjny podpisali nuncjusz apostolski w Niemczech, abp Erwin Josef Ender oraz burmistrz Hamburga Ole von Beust.
Hamburg jest jednym z ostatnich niemieckich krajów federalnych, który podpisał traktat ze Stolicą Apostolską. Takich umów nie mają jeszcze tylko Berlin, Szlezwik-Holsztyn i Hesja. Według niemieckiej konstytucji w kwestiach religii i kultury każdy z niemieckich krajów związkowych jest suwerenny i prowadzi własną politykę kulturalną. Nuncjusz apostolski w Niemczech, abp Erwin Josef Ender stwierdził, że prace nad dokumentem przebiegały "zawsze konstruktywnie i w pełnym zaufaniu". W ten sposób przybliżyły się do siebie kraj i Kościół, co będzie z pożytkiem dla wszystkich obywateli. Chadecki burmistrz Hamburga Ole von Beust wskazał natomiast na prawne znaczenie podpisanego dokumentu, wynikające dla obu stron. Zwrócił uwagę, że dotychczasowa przyjacielska współpraca została skierowana na uporządkowane tory i na pewny fundament. Jednocześnie umowa między Hamburgiem a Stolicą Apostolską jest symbolem wspólnej odpowiedzialności państwa i Kościoła wobec ludzi w kraju. Porozumienie zawiera m.in. warunki nauczania religii w szkołach, reguluje ochronę zabytków, duszpasterstwo w szpitalach i więzieniach oraz sprawy związane ze świętowaniem niedzieli i dni świątecznych. Nowy traktat reguluje też status fakultetów teologicznych, ponieważ już wkrótce na hamburskim uniwersytecie ma powstać katedra teologii katolickiej. W półtoramilionowym nadmorskim mieście 43 proc. mieszkańców to protestanci, a tylko 10 proc. stanowią katolicy.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.