Pomnik dzieci utraconych stanął na Cmentarzu Starym Służewieckim w Warszawie. Kamienna rzeźba - dar księży z Włoch - przedstawia postać Matki Bożej obejmującej dzieci. Pomnik stoi na pierwszym w Polsce zbiorowym grobie dzieci martwo narodzonych.
Uroczystość rozpoczęła się w uroczystość Wszystkich Świętych w kościele św. Katarzyny. Mszy św. przewodniczył proboszcz parafii ks. Józef Maj. To on jako pierwszy ponad rok temu poprowadził pogrzeb dzieci martwo narodzonych. W homilii ks. Maj powiedział, że dzieci utracone przez ludzi nie zostały zatracone przez Boga. Utraciły je rodziny, naród, społeczeństwo, ale nie Pan Bóg, bo On stworzył człowieka do wieczności. Przypomniał, że od początku Kościół uczy i wierzy, że zbawcza wola Boża ogarnia i tych, którzy nie z własnej woli nie mieli chrztu. - Poniżone chorobą już w czasie płodowym lub wyniszczone przez ludzi tak, że ich twarze są niemożliwie do rozpoznania, zostali jednak rozpoznani przez Pana Boga" - podkreślał . Kamienną rzeźbę podarowali parafii księża włoscy z Mediolanu. Pomnik przedstawia Matkę Bożą obejmującą dzieci - wszystkie postaci nie mają twarzy, są symboliczne. Pomnik został tak ustawiony, by w grobie, który przykrył, nadal można było chować dzieci martwo narodzone. Pierwszy zbiorowy pogrzeb dzieci martwo urodzonych odbył się 20 października 2005 roku na cmentarzu przy kościele św. Katarzyny w Warszawie. Inicjatorką pochówku była Maria Bienkiewicz, założycielka fundacji Nazaret. Za tym przykładem w wielu miastach w Polsce zaczęto organizować pogrzeby dzieci, które straciły życie w wyniku poronienia bądź przyszły martwe na świat.
Z okazji świąt Bożego Narodzenia około 6 tysięcy z nich otrzymało paczki.
Nowe władze polskiego Episkopatu zostały wybrane w marcu 2024 roku.
Ratownicy w środę kontynuowali poszukiwania osób uwięzionych w ruinach domów.