Dość już haniebnego szkalowania, oskarżania i upadlania godności biskupa Kościoła katolickiego i obywatela RP - nowego arcybiskupa warszawskiego Stanisława Wielgusa - napisali biskupi i kapłani diecezji warszawsko-praskiej w oświadczeniu, wydanym w sobotę w związku z publikacją Gazety Polskiej o rzekomej współpracy arcybiskupa-nominata ze służbami bezpieczeństwa PRL.
Publikujemy cały tekst oświadczenia: Słowo Biskupów i Duchowieństwa Diecezji Warszawsko-Praskiej 1. Biskupi i duchowieństwo Diecezji Warszawsko-Praskiej zgromadzeni w Warszawie na spotkaniu opłatkowym w przededniu Wigilii Bożego Narodzenia wyrażają głęboką wdzięczność Ojcu Świętemu Benedyktowi XVI za nominację nowego Arcybiskupa Metropolity Warszawskiego, Księdza Biskupa prof. dr. hab. Stanisława Wielgusa, wybitnego filozofa, długoletniego rektora KUL-u, od 1999 roku Pasterza Kościoła Płockiego, członka Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski, Przewodniczącego Rady Naukowej KEP. 2. Oczekujemy z radością na zapowiedziany na dzień 7 stycznia ingres Arcybiskupa Nominata do stołecznej Archikatedry p.w. Świętego Jana Chrzciciela i kanoniczne objęcie rządów Archidiecezją Warszawską. Będzie to ważne wydarzenie dla Kościoła w Polsce, dla Metropolii Warszawskiej, której nasza Diecezja Warszawska-Praska stanowi integralną część. 3. Ubolewamy jednocześnie nad wielkim upokorzeniem, jakiego w ostatnich dniach doznał nowy Arcybiskup Metropolita Warszawski, a tym samym cała nasza Archidiecezja i Ojczyzna. 4. Dość już haniebnego szkalowania, oskarżania i upodlania godności Biskupa Kościoła Katolickiego i Obywatela Rzeczypospolitej! Dość podważania dobrego imienia Arcybiskupa - Nominata, a także innych biskupów i kapłanów, którzy w ostatnich miesiącach stają się ofiarą medialnej inkwizycji. 5. To, czego w ostatnich dniach doświadczył nowy Metropolita Warszawski wpisuje się w bolesne doświadczenia Archidiecezji Warszawskiej, której Pasterze stawali się niekiedy ofiarami agresji i oskarżeń. W wypadku Arcybiskupa Zygmunta Szczęsnego Felińskiego oskarżycielem był zaborczy system carskiego samodzierżawia; w wypadku Arcybiskupa Stefana Wyszyńskiego - wrogie Bogu i Kościołowi komunistyczne Państwo. Natomiast atak na Arcybiskupa Nominata nastąpił - o ironio! - w Polsce niepodległej. A jej niepodległość - wiemy o tym wszyscy - jest także zasługą Kościoła, który przez łata konsekwentnie wspierał dążenia Narodu do politycznej i obywatelskiej wolności. 6. Przypominamy, że Kościół w wolnej Polsce uzyskał zagwarantowaną prawnie autonomię i regulacje o wymiarze międzynarodowym ujęte w konkordacie. Jeden z jego elementów to gwarancja dla suwerennych decyzji Ojca Świętego i Stolicy Świętej w sprawie nominacji biskupów. Uznajemy za rzecz niedopuszczalną kwestionowanie decyzji Ojca Świętego dotyczącej nominacji na Stolicę Arcybiskupów Warszawskich. 7. Atak na nowego Arcybiskupa Warszawskiego ma jeszcze jeden wymiar. Nastąpił w okresie duchowych przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia, kiedy w sposób szczególny - w perspektywie narodzin Zbawiciela - doświadczamy ludzkiego braterstwa i wspólnoty. To w tych dniach przed naszymi oczyma w sposób szczególny staje ósme przykazanie Dekalogu: „Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu!”. 8. Księże Arcybiskupie! Witamy Cię z należną czcią jako naszego Metropolitę Warszawskiego, Pasterza i Ojca, Następcę Apostołów zgromadzonych w wieczerniku jerozolimskim. Naszymi modlitwami wypraszać będziemy błogosławieństwo Chrystusa Pana dla Twej biskupiej misji „proroka, świadka, sługi nadziei” (Adhortacja Apostolska Pastores gregis). Obejmując dziedzictwo Metropolii Warszawskiej, odczuj, Arcypasterzu, wspólnotę wiary, jedności, i miłości z jej biskupami i kapłanami. Powierzony Twej pieczy Lud Boży Archidiecezji Warszawskiej prowadź z oddaniem ojczystymi drogami w Imię Boże! Warszawa, dnia 23 grudnia 2006 roku. Biskupi Dziekani Proboszczowie Wikariusze całe Prezbiterium Diecezji Warszawsko-Praskiej
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.