Wielu neapolitańczyków zrezygnowało w tym roku z kupna fajerwerków, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przekazało na pomoc opuszczonej młodzieży.
Ten noworoczny gest solidarności jest tym ważniejszy, że właśnie Neapol uważany jest za włoską stolicę nielegalnie produkowanych petard, które co roku ranią wiele osób. Ofiarowane pieniądze zostaną przeznaczone na pomoc dla młodzieży chcącej zerwać z kryminalną przeszłością. Według o. Antonio Rungiego Neapol bardzo potrzebuje takich gestów solidarności. Pasjonista podkreśla, że tym razem są one wyjątkowo cenne, gdyż pieniądze ofiarowali głównie ludzie ubodzy, którzy na co dzień sami borykają się z trudnościami finansowymi.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.