Instytuty świeckie 60 lat później

Uczestniczyło w nim ponad 400 świeckich konsekrowanych ze 116 instytutów i 26 krajów. W sobotę na specjalnej audiencji przyjął ich po raz pierwszy w czasie swojego pontyfikatu papież Benedykt XVI, dziś uczestniczyli we Mszy św. pod przewodnictwem kard. Georgesa Cottier`a w Bazylice św. Piotra. - Papieskie przesłanie zachęca nas do odczytania na nowo naszej duchowości i przyjrzenia się naszej obecności w świecie - stwierdziła w rozmowie z KAI Ewa Kusz przewodnicząca Światowej Konferencji Instytutów Świeckich. Teologiczne odniesienia do tajemnicy Wcielenia oraz dialogu wewnątrz Trójcy świętej wymagają naszej dalszej refleksji - zapewniła. Benedykt XVI wskazał instytutom świeckim różne płaszczyzny zaangażowania. Ma nim być - jak się wyraził "cała ludzkość zarówno w wymiarze cywilnym, jak i chrześcijańskim, w świecie, gdzie aktualizują się relacje w poszukiwaniu dobra wspólnego, w dialogu z wszystkimi. Papież podkreślił, że "świeccy konsekrowani mają dawać świadectwo antropologii chrześcijańskiej, która jest aktualną propozycją dla zdezorientowanego społeczeństwa. - Z liczb wynika wasza witalność - stwierdził obecny na sympozjum prefekt Kongregacji Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego kard. Franc Rode. W ten sposób odniósł się do najnowszych statystyk, według których obecnie na świecie jest 32,6 tys. świeckich konsekrowanych i 2,8 tys. kandydatów. Są oni obecni na wszystkich kontynentach zarówno w krajach chrześcijańskich, jak i tam, gdzie chrześcijanie są prześladowani. Kard Rode zwrócił też uwagę na ich osobistą odpowiedzialność za dany im charyzmat. Zwłaszcza w międzynarodowych instytutach , ich członkowie żyją tym samym charyzmatem w różnych warunkach - można więc dostrzec zarówno elementy wspólne, jak i różnicujące ich styl życia, w zależności od kultury i kraju. Ponadto w swoim wystąpieniu kard. Rode zachęcał też do dowartościowania formacji do przeżywania starości, aby dawać świadectwo wiary i nadziei na tym etapie życia. Z kolei abp Gianfranco Gardin, sekretarz watykańskiej dykasterii ds. instytutów życia konsekrowanego stwierdził - zwracając się do uczestników sympozjum: - Pomagacie nam zakonnikom kochać świat i rozpoznać, że także on może być przestrzenią świętości, ale również i o tym, że klasztor albo wspólnota zakonna może stać się przestrzenią światowości. - Można być światowymi, oddzielonymi od świata w przestrzeniach, które pretendują do bycia ewangelicznymi i można być ewangelicznymi wewnątrz świata albo w diasporze w świecie postrzeganym jako zło. Wasza zdolność do konstruowania czystej i płodnej syntezy pomiędzy konsekracją a światem może naprawdę pomóc całemu życiu konsekrowanemu w jego różnych formach i całemu Kościołowi - powiedział abp Gardin. Obecny na sympozjum przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich abp Stanisław Ryłko stwierdził, że nie jest problemem mała liczba chrześcijan, czy też świeckich konsekrowanych, ale prawdziwym problemem jest "chrześcijaństwo zmęczone przystosowane do współczesnej mentalności". Problemem jest wtedy, gdy chrześcijanie stają się niezauważalni z powodu braku odwagi, gdy odchodząc na margines stają się nieużyteczni - stwierdził. Zdaniem przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Świeckich, znaczenie ważniejsza od wysokiej liczebności świeckich konsekrowanych czy w ogóle chrześcijan jest intenstywność ich świadectwa w świecie. - Chrześcijaństwo to projekt życia pozytywny, atrakcyjny i uszczęśliwiający - podkreślił. Uczestnicy watykańskiego sympozjum mieli też okazję wysłuchać wykładów kard. Georgesa Cottiera nt. teologicznych aspektów świeckiej konsekracji oraz refleksji prof. Franco Pizzolato nt. starochrześcijańskiego "Listu do Diogneta". Sympozjum pt. "Nasz czas jest teraz" w dniach 3-4 lutego zorganizowała w Watykanie Światowa Konferencja Instytutów Świeckich. Polskę reprezentowało na nim 12 osób, w tym bp Józef Szamocki, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. instytutów świeckich.