Jak może skończyć się przyjęcie z tańcami i alkoholem? Normalnie najwyżej kacem, ale w Arabii Saudyjskiej - aresztowaniem i procesem o obrazę islamu - przestrzegła Rzeczpospolita.
Co spotkało właśnie 433 uczestników imprezy w saudyjskim mieście Dżudda. Sąd skazał już 20 osób na karę chłosty i kilka miesięcy więzienia. Reszta zatrzymanych czeka w kolejce na rozprawę. Oskarżeni są o udział w nieprzyzwoitej imprezie, której goście nie tylko pili i tańczyli, ale także używali kamer wideo.W Arabii Saudyjskiej obowiązuje surowe prawo koraniczne. Na jego straży stoi policja religijna. Jej funkcjonariusze snują się po ulicach, centrach handlowych i uniwersytetach, pilnując, czy kobietom nie wystaje kosmyk włosów spod zakrywającego całą twarz nikabu i czy mężczyźni pamiętają, by modlić się pięć razy dziennie. Policjanci bywają tak nadgorliwi, że w zeszłym roku minister spraw wewnętrznych musiał ograniczyć ich uprawnienia.
Na godzinę 10.00. zaplanowano Mszę św. Pro eligendo Romano Pontifice (o wybór papieża rzymskiego).
Czy nowy rząd w Berlinie ma pomysł na problem migracyjny, który Niemcy sami stworzyli?
Chcemy ustalić wszystkie ofiary tej dramatycznej nocy z 1945 r. i dokonać godnego pochówku.
To odwet za niedzielny atak Huti na lotnisko Ben Guriona w Tel Awiwie.