Reklama

Kto opóźnia ochronę życia?

Trwające już od kilku miesięcy prace komisji nadzwyczajnej nad nowelizacją Konstytucji w zakresie zagwarantowania pełnej ochrony życia nadal się przedłużają - alarmuje Nasz Dziennik.

Reklama

Jak powiedział nam poseł Franciszek Stefaniuk (PSL), członek prezydium komisji nadzwyczajnej, o wcześniejszym spotkaniu prezydium dowiedział się w ostatniej chwili i nie był w stanie dotrzeć na czas. Opóźnień obawiał się również marszałek Sejmu Marek Jurek, który wielokrotnie podkreślał, że termin zakończenia prac został już po raz drugi przekroczony. W rozmowie z "Naszym Dziennikiem" podkreślił, że nie otrzymał żadnych wyjaśnień, dlaczego posiedzenie komisji zostało odwołane. - Na pewno trzeba tę sprawę wyjaśnić. Po naszej ostatniej rozmowie przewodnicząca wyjaśniła mi, że przekroczenie terminu 6 lutego jako drugiego terminu zakończenia prac wynika z tego, że potrzebne jest zebranie w czasie jeszcze jednego posiedzenia Sejmu. Z tego wnioskuję, że te prace powinny już się kończyć - powiedział marszałek. Dodał także, że nie otrzymał jeszcze wniosku o rozszerzenie składu komisji. - Dostałem pismo w tej sprawie z klubu Platformy Obywatelskiej, dotyczące przeformułowania składu komisji nadzwyczajnej, ale to jest dopiero pismo. Jeśli przybierze ono postać wniosku, trzeba będzie zacząć rozmawiać w tej sprawie - wyjaśnił. Zaznaczył, że sam jest przeciwny zmianie składu komisji, gdyż miałoby to raczej negatywny wpływ i niepotrzebnie przedłużyłoby prace. W związku z odwołaniem wczorajszego posiedzenia posłowie z komisji nadzwyczajnej wystosowali wniosek do przewodniczącej. Domagają się pilnego zwołania komisji. Poseł Dariusz Kłeczek (PiS) zaznaczył w rozmowie z nami, że nie rozumie tego, co się stało. Dodał, że prace komisji są już na ukończeniu. Zaskoczeni planowaną zmianą składu komisji są też przedstawiciele środowisk pro-life. - Dlaczego nagle trzeba zmieniać skład, skoro do tej pory wszystko było w porządku? - zastanawia się dr Paweł Wosicki, prezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia. Wosicki także nie rozumie, dlaczego posiedzenie komisji zostało przerwane. - Na pewno jest to bardzo niepokojący sygnał, tym bardziej że komisja nie może się już zebrać któryś raz z kolei pod pretekstem oczekiwania na kolejne ekspertyzy. Z informacji, które do mnie dotarły, tych ekspertyz jest już około 20, po co więc mnożyć kolejne? Obawiam się, że niektórym posłom może nie zależeć na przegłosowaniu tej zmiany. W tym celu być może chcą przyjąć taką poprawkę, która ostatecznie w jakimś stopniu zadowoli obrońców życia, a w konsekwencji nie wprowadzi żadnych istotnych zmian - sygnalizuje Wosicki. Jego zdaniem, posłowie powinni określić swoje stanowisko i odważnie je przedstawić. Czasu na zapoznanie się z tym zagadnieniem było już bardzo wiele. Obawy Wosickiego podziela dr inż. Antoni Zięba, prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka. W jego opinii, sytuacja jest skomplikowana, dlatego że posłowie nie mogą się zdecydować, czy wybrać poprawkę art. 30, czy art. 38.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
0°C Piątek
rano
4°C Piątek
dzień
wiecej »

Reklama