Specjalistka od islamu na Uniwersytecie Chicago dr Laleh Bakhtiar przetłumaczyła Koran na angielski, reinterpretując wersety, które - jej zdaniem - są przyczyną dominacji mężczyzn nad kobietami. Feministyczna wersja Koranu trafi do amerykańskich księgarń na początku kwietnia - informuje Rzeczpospolita.
- Przekłady Koranu na inne języki nie są świętym tekstem, lecz jedynie interpretacjami jego znaczenia. - powiedziała dr Bakhtiar agencji Reuters. - Wiele arabskich słów ma kilka znaczeń. Dotychczas tłumaczono je w sposób, który uzasadnia przemoc wobec kobiet - dodaje. - Na przykład arabskie słowo "idrib" może znaczyć "bij", ale także "odejdź".Dlatego Sura 4, werset 34 (38), dotychczas brzmiąca "Te (kobiety) jednak, których oporu się obawiacie, oddzielcie od swojego łoża i bijcie je", w nowej wersji Koranu brzmi: "Oddzielcie je od swojego łożą, potem odejdźcie, pozostawiając je łasce bożej". Zamiast słowa "niewierna" w feministycznej wersji Koranu pojawia się "niewdzięczna". Niektórzy muzułmanie uważają, że kobieca wersja Koranu za bardzo odbiega od oryginału. Lepsze są, ich zdaniem, wersje łagodzące zawarte w nim przepisy, jak angielski przekład wydany w 2002 roku w Pakistanie: "Co do kobiet, które obawiacie się, że są nielojalne, nie dzielcie z nimi łoża, (w końcu) bijcie je (lekko)".
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.