Brazylijskie społeczeństwo opowiada się przeciwko projektowi ustawy (nr 1135/91) mającej zliberalizować w tym kraju aborcję.
Dyskutowany obecnie w parlamencie projekt przewiduje usunięcie ciąży na życzenie, nawet do 9 miesiąca. Stąd też mobilizacja Kościoła i masowy udział wiernych w manifestacjach broniących świętości poczętego życia. W São Paulo – z udziałem przedstawicieli: Kościoła, wyznawców innych religii, prawników i artystów 24 marca odbyła się publiczna manifestacja na rzecz obrony poczętego życia. Ze strony kościelnej w manifestacji wzięło udział kilku biskupów z kard. Cláudio Hummesem – prefektem Kongregacji ds. Duchowieństwa, na czele. Arcybiskup nominat São Paulo zauważył, że „nikt o wrażliwym sumieniu nie będzie popierał przerywania ciąży. Wszyscy jesteśmy przeciw karze śmierci dla przestępców. Nikt nie chce skazania dorosłego na śmierć z powodu popełnionego przestępstwa, więc dlaczego mamy skazywać na śmierć niewinne dziecko? Powinniśmy protestować w jego obronie”stwierdził abp Odilo Scherer. Jak wynika z niedawno przeprowadzonych badań opinii publicznej 97 proc. społeczeństwa powiedziało się zdecydowanie przeciw przerywaniu ciąży. Dlatego też „należy pokazać mediom, że nie tylko Kościół katolicki, ale także inne wyznania religijne walczą w obronie życia i są przeciwne niszczeniu nienarodzonego życia, w jakiejkolwiek sytuacji” – stwierdził bp Antônio Gil, ordynariusz diecezji Jundiaí, biorący udział ze swoimi diecezjanami w manifestacji.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.