„Wybory świadczą o żywotności demokratycznej Mali, ludność nie do końca jednak rozumie co to znaczy głosować i na czym polega prawdziwa demokracja" - stwierdził przewodniczący tamtejszego episkopatu, bp Jean-Gabriel Diarra. 29 kwietnia w Mali odbywają się wybory prezydenckie. Startuje w nich ośmioro kandydatów. Największe szanse ma ustępujący prezydent Amadou Toumani Touré.
Do udziału w wyborach zachęcał tamtejszy Kościół. Wskazał jednocześnie nieprawidłowości w przebiegu kampanii wyborczej. Według bp. Diarry wielu kandydatów swą kampanię oparło na czczych obietnicach szybkiego wybudowania nowych szpitali, dróg i akweduktów. Są to rzeczy bardzo potrzebne, jednak nie można czegoś obiecywać w zamian za głos, nie mając środków na ich późniejszą realizację – podkreślił przewodniczący episkopatu Mali. Wskazał zarazem, że mieszkańcy tego afrykańskiego kraju powinni wreszcie zrozumieć, na czym polegają wolne i przejrzyste wybory.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.