Książkę Benedykta XVI "Jezus z Nazaretu" wylicytowano w internetowej aukcji na 22,8 tys. zł. Pieniądze zostaną przeznaczone na pomoc dla sparaliżowanego Janusza Świtaja.
Historia tego mężczyzny stała się głośna, kiedy publicznie zaczął domagać się eutanazji. Szczególną opiekę nad nim roztoczyła Fundacja Anny Dymnej "Mimo wszystko". Po otrzymaniu wsparcia i pracy mężczyzna nie chce już umrzeć. Internetową aukcję zorganizowało Wydawnictw "M" oraz "Dziennik". Na początku maja Wydawnictwo zdecydowało też, że złotówka z każdego sprzedanego egzemplarza książki Papieża w tym miesiącu w kioskach na terenie całego kraju zostanie przeznaczona na zakup wózka inwalidzkiego dla Janusza Świtaja. Książka Benedykta XVI "Jezus z Nazaretu" ukazała się już we Włoszech, Niemczech i Polsce, i jest w tych krajach prawdziwym bestsellerem. Jak informowało pod koniec kwietnia Radio Watykańskie, przekład włoski rozszedł już w 510 tys. egzemplarzy (pierwszy nakład wynosił 350 tys.), niemiecki oryginał w 480 tys., a polska wersja językowa w 100 tys. Łącznie więc sprzedano już ponad milion egzemplarzy dzieła. Książkę "Jezus z Nazaretu" papież zaczął pisać jeszcze jako kardynał. Opublikował teraz 10 rozdziałów, obejmujących okres od chrztu w Jordanie do wyznania Piotra i Przemienienia. Autor zapowiada też drugą część dzieła. Książka ma nie tylko osobisty charakter, ale i styl zbliżony do prywatnej rozmowy. Narrację, prowadzoną w pierwszej osobie, przeplatają takie zwroty, jak "na ile byłem do tego zdolny", "na ile się orientuję" czy "jak mi się wydaje".
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.