Reklama

Wokół budowy meczetu w Kolonii

Od wielu tygodni w Niemczech trwa debata wokół budowy meczetu w Kolonii.

Reklama

Projekt niemieckiego architekta Paula Böhma przewiduje, że kopuła reprezentacyjnego meczetu dla dwóch tysięcy osób będzie miała wysokość 34 metry, a dwa minarety - po 55 metrów. Przeciwko tak wielkiemu meczetowi w stolicy Nadrenii odbyła się niedawno manifestacja zwolenników grupy "Pro Köln". Kilkakrotnie krytycznie wypowiadał się na ten temat kard. Joachim Meisner. Metropolita Kolonii zaapelował ostatnio do muzułmanów w Niemczech, aby w krajach swego pochodzenia opowiadali się za wolnością wyznania i prawami chrześcijan. "Muzułmanie powinni mieć prawo praktykowania swojej religii w Niemczech w ramach obowiązującego prawa" - powiedział kard. Meisner w rozmowie z niemieckim radiem Deutschlandfunk. Hierarcha przypomniał jednocześnie o potrzebie wierności niemieckiemu prawu i konstytucji. Arcybiskup Kolonii wyraził życzenie, aby "w duchu tolerancji" można było budować kościoły chrześcijańskie w Turcji. Postawił zarazem pytanie, dlaczego inwestor meczetu, organizacja Ditib, skupiająca 870 religijnych wspólnot muzułmańskich w Niemczech, nie występuje w obronie chrześcijan, którym permanentnie odmawia się prawa do budowy kościołów w Turcji. "Nieufność budzi fakt, że muzułmanie niemieccy wcale nie protestują, gdy w krajach muzułmańskich chrześcijanie są prześladowani, a nawet zabijani" - zaznaczył kard. Meisner. W sprawie budowy meczetu w Kolonii stanowisko zajął także przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich. Kard. Karl Lehmann stanowczo opowiedział się przeciwko równemu statusowi dla religii chrześcijańskiej i niechrześcijańskich w Niemczech. Jednocześnie zaapelował o wolność wyznania w krajach zdominowanych przez islam. Jeśli dziś mogą być budowane reprezentacyjne meczety w krajach europejskich, to "wobec tego i ja chciałbym móc odprawić Mszę św. w Arabii Saudyjskiej i nie dostać się do więzienia" - mówił kard. Lehmann na zakończonym niedawno zjeździe niemieckich ewangelików - Kirchentagu w Kolonii. Dla niemieckiego hierarchy rzeczą nie do przyjęcia jest też i to, że w Turcji są kwestionowane prawa własności wspólnot parafialnych do kościołów i innych obiektów kościelnych. "Prawdziwa wolność wyznania może być praktykowana tylko na zasadzie wzajemności" - podkreślił kard. Lehmann. Zdaniem przewodniczącego Rady Kościołów Ewangelickich w Niemczech (EKD), bp. Wolfganga Hubera, w łonie wspólnoty muzułmańskiej w Niemczech panuje klimat presji. "Jesteśmy nie tylko skazani na to, aby uznać prawo muzułmanów do budowy meczetu, ale jesteśmy skazani również i na to, żeby ludność tej części miasta, w której ma powstać meczet zaakceptowała budowę i zintegrowała jej wspólnotę" - powiedział bp Huber w rozmowie z "Kölner Stadt-Anzeiger". Przypomniał, że poza Kolonią wielkie meczety mają być zbudowane w Monachium i w Berlinie. Bp Huber, podobnie jak hierarchowie katoliccy, wyraził protest z powodu zastraszania przez wspólnoty muzułmańskie osób, które przechodzą na chrześcijaństwo. Przyznał, że również w Niemczech muzułmanie tylko w ukryciu przechodzą na wiarę chrześcijańską. "Ten klimat musi się zmienić" - powiedział bp Huber i zażądał od muzułmanów żyjących w Niemczech, aby z większym zdecydowaniem opowiadali się za wolnością religii w krajach, z których pochodzą. Według Instytutu badania opinii publicznej "Omniquest" 31,4 proc. mieszkańców Kolonii kategorycznie nie zgadza się na budowę meczetu, 27 proc. nie chce zaakceptować budowy w planowanych rozmiarach. Za budową meczetu opowiedziało się 35,6 proc. ankietowanych. Jednocześnie prawie 70 proc. mieszkańców Kolonii zgadza się generalnie, że muzułmanie w Niemczech powinni mieć swoje domy modlitwy.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Sobota
wieczór
2°C Niedziela
noc
2°C Niedziela
rano
5°C Niedziela
dzień
wiecej »

Reklama