Pogodny odpoczynek - tak zgodnie nazywają włoskie media papieskie wakacje w Lorenzago di Cadore w Dolomitach. Dziennikarze mówią o przełamywaniu pewnego stereotypu Papieża-samotnika, bowiem Benedykt XVI często i chętnie nawiązuje spontaniczne kontakty z napotykanymi ludźmi.
Dobre samopoczucie Ojca Świętego potwierdza rzecznik miejscowego biskupa, ks. Giuseppe Bratti, cytowany przez agencje. Lektura, studium, modlitwa, gra na pianinie, a popołudniu spacer po malowniczej okolicy – tak mniej więcej wygląda dzień papieskich wakacji. Wczoraj Benedykt XVI odwiedził niedaleką kolonię letnią dla dzieci zorganizowaną przez jezuitów z Gorycji. Jutro w południe natomiast spotka się koło zamku Mirabello z wiernymi na niedzielnej modlitwie Anioł Pański.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.