60-lecie obecności Sióstr Świętego Józefa na Radnej Górze (diecezja sandomierska) świętowano 21 lipca br. - poinformował Nasz Dziennik.
Uroczystości rozpoczęły się czuwaniem modlitewnym przy grobie fundatorki domu sióstr józefitek na Radnej Górze Anny Nagórskiej na cmentarzu w Zaklikowie. Główną częścią uroczystości była Eucharystia pod przewodnictwem ks. bp. Edwarda Frankowskiego. W homilii ksiądz biskup dokonał porównania charyzmatów założyciela Zgromadzenia Sióstr Świętego Józefa sprzed 120 lat we Lwowie, "księdza dziadów", Zygmunta Gorazdowskiego i Anny Nagórskiej, znanej ze swego modlitewno-pokutniczego charakteru życia, które Siostry Świętego Józefa z Radnej Góry rozwijają z wielkim zaangażowaniem. Łączyło ich umiłowanie Eucharystii, duch żarliwej modlitwy, ofiarowanie się ludziom, zwłaszcza najbardziej potrzebującym: chorym, samotnym, ubogim, dzieciom i młodzieży. Sandomierski biskup pomocniczy życzył uczestnikom uroczystości przybyłym z różnych stron Polski, by czerpiąc z tego wspaniałego dziedzictwa, zabudowali dobrymi inicjatywami przestrzeń wolności zdobytą z takim trudem, a nie zostawiali miejsca na złe inicjatywy. Stwierdził, że jest to jedyny sposób walki ze złem, które się panoszy. Za 60 lat posługi Kościołowi wyrażały Panu Bogu wdzięczność siostra przełożona prowincjonalna Zgromadzenia Sióstr Świętego Józefa, Cypriana Bachara, oraz siostra przełożona Sióstr Świętego Józefa na Radnej Górze, Stefania Jaworska, ufając, że przyszłość, przez wstawiennictwo patronów zgromadzenia: św. Józefa, ks. Zygmunta Gorazdowskiego oraz fundatorki Anny Nagórskiej, przyniesie dalszy rozwój duchowy.
Witało ich jako wyzwolicieli ok. 7 tys. skrajnie wyczerpanych więźniów.
Trump powiedział w sobotę, że "powinniśmy po prostu oczyścić" palestyńską enklawę.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.