Liczni wierni wypełniają kościół klasztoru Wcielenia w Madrycie. Powodem jest krew św. Pantaleona, która 27 lipca przybiera formę ciekłą.
Pantaleon urodził się w 2. połowie III w. Jego matką była chrześcijanka, ojciec – poganinem. Otrzymał staranne wykształcenie i studiował medycynę u najlepszych specjalistów tamtego czasu. Nawrócił się dzięki Hermolaosowi, w Nikomedii był nawet lekarzem samego cesarza. Wg tradycji uzdrawiał wzywając imienia Jezusa. Podczas prześladowań za cesarza Dioklecjana został skazany na śmierć. Żywot Pantaleona podaje, że próbowano uśmiercić go aż na 6 sposobów. Pantaleon czczony jest tak na Zachodzie, jak i na Wschodzie, gdzie cieszy się dużą popularnością jako męczennik i lekarz. Podobnie jest w Madrycie, gdzie liczni wierni przybywają do klasztornej świątyni, aby modlić się o zdrowie i być świadkami przemiany krwi Świętego w formę ciekłą. Nie stało się to jedynie podczas pierwszej wojny światowej oraz w 1936 r., kiedy w Hiszpanii wybuchła wojna domowa.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.