Gdyby religia w szkole szkodziła Kościołowi, jego wrogowie zostaliby katechetami.
Już widać, co będzie tematem jednej z głównych „kampanii społecznych”, aplikowanych ludowi w tym roku szkolnym. Jeszcze małolaty nie ruszyły do szkół, a już ruszyły w mediach „dyskusje” o lekcjach religii w szkole. A to się u Lisa na portalu anonimowa matka oburza, że w zerówce jej pociecha ma dwie lekcje religii i tylko jedną angielskiego, a to gazeta „sam wiesz, która” rozdziera łamy nad „naruszeniem wolności sumienia i wyznania”, jaką ma być kreska na świadectwie w rubryce „religia/etyka”. Do tego dochodzą standardowe pojękiwania nad „niekompetencją katechetów” i westchnienia za cudownymi czasami, gdy dzieci uczyły się religii w parafiach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.