Wliczanie ocen z religii do średniej ocen w szkole to dobre rozwiązanie: zmotywuje uczniów, pozwoli docenić ich pracę, zakończy lekceważenie przedmiotu - uważają polscy katecheci. Dodają przy tym, że ocenie winna podlegać jedynie wiedza a nie udział w praktykach religijnych.
Zgodnie z decyzją MEN od bieżącego roku szkolnego stopnie z religii, etyki lub innych dodatkowych zajęć edukacyjnych będą wliczane do średniej. W pierwszym dniu nowego roku szkolnego abp Kazimierz Nycz, przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Wychowania Katolickiego, przypomniał, że celem katechezy jest otwarcie człowieka na spotkanie z Panem Bogiem. A do tego potrzebne jest wypełnienie czterech zadań: nauczyć, wychować, wtajemniczyć w liturgię i we wspólnotę. W szkole, jak dodaje, najłatwiej osiągnąć ten pierwszy cel. Abp Nycz za bezzasadne uznał opinie tych polityków, którzy argumentowali, że stopień z religii nie może być wliczany w średnią ponieważ nie ma programu ani podręczników katechezy. Przypomniał, że istnieje zarówno zatwierdzony przez Episkopat program, jak i pięć kompletów podręczników dla pięciu regionów kraju. Mobilizacja dla uczniów i nauczycieli Katecheci uważają, że ocena z religii podziała mobilizująco na uczniów i pozwoli sprawdzić pracę nauczycieli. Ks. Adam Bab katecheta licealny z Kraśnika uważa, że rozporządzenie MEN przywraca stan normalności i jest korzystne z punktu widzenia "uczniowskich ambicji". Dyrektor wydziału katechetycznego Metropolitalnej Kurii Białostockiej ks. Józef Grygotowicz: "Skoro religia jest normalnym przedmiotem w szkole i należy do programu nauczania, byłoby wielką krzywdą, gdyby tej oceny nie uwzględniać". Zdaniem ks. Ryszarda Ryngwelskiego, dyrektora Wydziału Katechetycznego diecezji koszalińsko- kołobrzeskiej rozporządzenie MEN poprawi wizerunek lekceważonego dotąd przedmiotu. "W świadomości uczniów może nastąpić mobilizacja, że to jest ważne, bo ocena będzie rzutować na całość, a dla katechetów też dodatkowa mobilizacja, że ich wysiłek będzie bardziej doceniany". Także ks. Marek Studenski, wizytator katechizacji w diecezji bielsko-żywieckiej uważa, że jest to dobry krok porządkujący obowiązujące dotychczas, niekonsekwentne przepisy. "Skoro teologia jest dziedziną nauki, a na liczących się uniwersytetach całego świata działają wydziały teologiczne, to dlaczego ocena z religii miałaby zostać pominięta w szkolnej średniej?" - pyta retorycznie ks. Studenski.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.