Religia.tv nie będzie konkurencją dla telewizji Rydzyka

KRRiT ma przyznać koncesję kanałowi religijnemu ITI. Jego twórcy chcą wystartować do końca września. W ramówce znajdzie się pierwszy religijny talk show czy program interaktywny, w którym będą brać udział widzowie. Czy będzie to konkurencja dla TV Trwam? "Raczej uzupełnienie tej telewizji" - przyznają komentatorzy Dziennika.

Religia.tv, bo tak ma się nazywać nowy kanał, tworzony jest pod czujnym okiem ks. Kazimierza Sowy, byłego prezesa Radia Plus. Kto będzie jego odbiorcą? "Nasz widz musi być zainteresowany tematyką religijną. Nie jest ważne, czy ma 30, czy 50 lat. Nie może się wstydzić swojej wiary, ale powinien ją traktować jako wartość, którą może podarować innemu człowiekowi" - mówi ks. Sowa, dyrektor i pomysłodawca Religia.tv. W ramówce kanału znajdzie się 11 własnych programów. Wśród nich pierwszy talk show religijny "Między sklepami" nagrywany w centrum handlowym Złote Tarasy w Warszawie. Poprowadzi go Szymon Hołownia, dziennikarz "Newsweeka". Program ma być nadawany w niedzielę i podejmować różne tematy natury religijnej, etycznej czy moralnej. Gotowy jest już odcinek na temat etycznych aspektów operacji plastycznych i kolejny o kryzysie kapłaństwa. Wzajemnemu oddziaływaniu nauki i religii poświęcony będzie program autorstwa Małgorzaty Stafin "Skalpel i dusza", który poprowadzi Marek Stremecki z Radia ZET. Będzie dotyczył m.in. cudownych uzdrowień, życia poza ziemią, granic życia człowieka. Z kolei swoisty przewodnik po rynku kulturalno-religijnym w programie "Kruchta kulturalna" ma prowadzić Jarosław Makowski, teolog i publicysta "Tygodnika Powszechnego". Wszystkie audycje będą nagrywane poza murami świątyń. Dlaczego? "Bo życie katolika toczy się poza nimi. Musi on konfrontować swoją wiarę z codziennym życiem" - mówi ks. Sowa. W ten sposób kanał chce się odróżnić od TV Trwam ojca Tadeusza Rydzyka. "Nie chcemy tworzyć nowych zbrojnych oddziałów. Nie będziemy tworzyć własnego kościoła" - dodaje duchowny. O tym, że Religia.tv nie będzie konkurencją dla mediów Rydzka, przekonani są duchowni. Abp Marian Gołębiewski, metropolita wrocławski: "To raczej komplementarny projekt prezentujący zupełnie inny nurt. Twórcom nowego kanału będzie trudno pozyskać słuchaczy Radia Maryja i widzów TV Trwam - to zbyt ukształtowana i stabilna grupa. Poza tym oferta nowego kanału może ich nie przekonać, zdaje się być zanadto komercyjna. Ale będziemy się jej z uwagą przyglądać" - przyznaje w Dzienniku. Do jego opinii przychyla się arcybiskup metropolita gdański Tadeusz Gocłowski, ale dodaje, że każdy taki projekt jest wart pochwały. "Nawet trzy czy cztery podobne kanały mogłyby się na naszym rynku zmieścić" - twierdzi. Podobnie uważa Marcin Przeciszewski, prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej: "W Polsce nie ma porządnej telewizji katolickiej. TV Trwam jest tylko mutacją Radia Maryja, jego przybudówką". Jego zdaniem telewizja religijna ma u nas duże szanse. "Zainteresowanie treściami religijnymi wzrosło. Pierwszy raz doświadczyliśmy tego po śmierci Jana Pawła II, podobnie było w czasie papieskich pielgrzymek. Ta lekcja śmierci Ojca Świętego otworzyła polskim wydawcom oczy. Jeśli tylko oferta stacji ITI okaże się ciekawa, to twórcy będą mieli olbrzymie pole manewru i szansę na sukces" - dodaje Przeciszewski. Na razie jednak niewiele osób obejrzy debiut nowego kanału, będzie on dostępny tylko na platformie cyfrowej "n". Jeśli projekt odniesie sukces, TVN zaoferuje go operatorom telewizji kablowych - pisze Dziennik.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
9°C Sobota
rano
17°C Sobota
dzień
17°C Sobota
wieczór
14°C Niedziela
noc
wiecej »