Najważniejszym problemem miast jest narastający brak poczucia bezpieczeństwa - uważa oenzetowska organizacja UN Habitat. Z inicjatywy ONZ, pod hasłem „Miasto bezpieczne, miasto sprawiedliwe", obchodzony dziś był Światowy Dzień Siedlisk Ludzkich.
UN Habitat informuje, iż w najbiedniejszych dzielnicach miast żyje obecnie miliard osób. W tym polowa mieszkańców poniżej 19 roku życia. Narkomania, prostytucja, przedwczesne ciąże czy AIDS wśród biedoty miejskiej, to coraz bardziej niepokojące zjawiska. Zdesperowana młodzież w miastach reaguje agresja oraz aktami terroryzmu. Pomimo to problem młodzieży w wielkich skupiskach miejskich nie stanowi przedmiotu zainteresowania polityków, ani też elementu uwzględnianego przy opracowywaniu strategii rozwoju miast, konstatuje genewska organizacja. Skoro państwo nie jest gwarantem bezpieczeństwa w miastach, organizowanie się na szczeblu lokalnym, dzielnicy czy ulicy, wydaje się być obecnie najskuteczniejszym, alternatywnym systemem zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom miast, informują eksperci UN Habitat, przy okazji Światowego Dnia Siedlisk Ludzkich
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.