Najważniejszym problemem miast jest narastający brak poczucia bezpieczeństwa - uważa oenzetowska organizacja UN Habitat. Z inicjatywy ONZ, pod hasłem „Miasto bezpieczne, miasto sprawiedliwe", obchodzony dziś był Światowy Dzień Siedlisk Ludzkich.
UN Habitat informuje, iż w najbiedniejszych dzielnicach miast żyje obecnie miliard osób. W tym polowa mieszkańców poniżej 19 roku życia. Narkomania, prostytucja, przedwczesne ciąże czy AIDS wśród biedoty miejskiej, to coraz bardziej niepokojące zjawiska. Zdesperowana młodzież w miastach reaguje agresja oraz aktami terroryzmu. Pomimo to problem młodzieży w wielkich skupiskach miejskich nie stanowi przedmiotu zainteresowania polityków, ani też elementu uwzględnianego przy opracowywaniu strategii rozwoju miast, konstatuje genewska organizacja. Skoro państwo nie jest gwarantem bezpieczeństwa w miastach, organizowanie się na szczeblu lokalnym, dzielnicy czy ulicy, wydaje się być obecnie najskuteczniejszym, alternatywnym systemem zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom miast, informują eksperci UN Habitat, przy okazji Światowego Dnia Siedlisk Ludzkich
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...