Polacy się spowiadają

W niedzielę we wszystkich parafiach - jest ich w naszym kraju ok. 10,5 tys. - liczono tzw. dominicantes to znaczy uczestników niedzielnej liturgii oraz comunicantes - tych, którzy przystąpili do komunii św. Ks. prof. Zdaniewicz zwraca uwagę, że wskaźnik dominicantes w ostatnich latach lekko opada, ale jednocześnie badania wyraźnie pokazują wzrost liczby osób przystępujących do komunii św. W niektórych diecezjach jest to ponad 20 proc. uczestników niedzielnej liturgii. Dyrektor ISKK przyznaje, że wskaźnik przystępujących do komunii jest mniejszy niż w krajach zachodnich, gdzie komunię przyjmują niemal wszyscy uczestnicy Mszy. "Polscy katolicy łączą jednak komunię ze uprzednią spowiedzią, podczas gdy na Zachodzie panuje wyraźny kryzys spowiedzi" - zauważa ks. prof. Zdaniewicz. W 2006 roku w niedzielnej Mszy świętej uczestniczyło średnio ok. 46 proc. wierzących, a 16 proc. przyjmowało Komunię świętą. Tegoroczne wyniki będą opublikowane za kilka miesięcy. Wedle ubiegłorocznych badań niedzielna frekwencja wynosi ok. 46 proc., ale mapa polskiej religijności ujawnia jednak od lat znaczące zróżnicowanie. Najwięcej osób uczęszcza na Msze parafiach ściany południowo-wschodniej, konkretnie zaś w diecezjach: tarnowskiej, łomżyńskiej, lubelskiej i sandomierskiej. Średnia frekwencja utrzymuje się w diecezjach: częstochowskiej, poznańskiej, gdańskiej, katowickiej. Nieco gorzej jest w diecezji włocławskiej, warszawskiej i łódzkiej, zaś najgorsza sytuacja panuje w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Wedle badań ISKK przynajmniej raz w roku przystępuje do spowiedzi ponad 80 proc. polskich katolików, natomiast 30 proc. - kilka razy do roku i częściej. Wyniki liczenia wiernych w parafiach trafią do kurii diecezjalnych, a następnie zostaną przekazane Konferencji Episkopatu Polski. Liczeni będą wszyscy wierni powyżej siódmego roku życia. Dane zostaną ogłoszone za kilka miesięcy. "Niektóre diecezje przysyłają dane po miesiącu, inne nawet po kilku" - mówi ks. Zdaniewicz.