Około dwóch tysięcy wiernych uczestniczyło w tradycyjnej Drodze Krzyżowej w intencji ofiar obozów i gułagów, która odbyła się w niedzielę na terenie byłego obozu KL Birkenau.
Wierni przeszli blisko trzykilometrową trasą, łączącą stacje Męki Chrystusa z miejscami kaźni obozowej. Marsz modlitewny rozpoczął przed Bramą Śmierci - miejsca, gdzie swą tragiczną drogę zaczynali niegdyś więźniowie prowadzeni do komór gazowych. Inspirację do rozważań stanowiły obrazy Mariana Kołodzieja z ekspozycji znajdującej się we franciszkańskim Centrum Św. Maksymiliana w Harmężach. Cytowano myśli św. Maksymiliana, przywołano wspomnienia i świadectwa współwięźniów z okresu jego pobytu w obozie. Nabożeństwu przewodniczył dziekan oświęcimski ks. kan. Krzysztof Straub. Wielki krzyż nieśli pielgrzymi oraz wierni z diecezji bielsko-żywieckiej i przedstawiciele parafii p.w. Matki Bożej Królowej Polski w Brzezince. W Drodze Krzyżowej wzięli udział także kapłani, zakonnicy, siostry zakonne, reprezentanci młodzieży, grup formacyjnych i modlitewnych oraz ruchów i stowarzyszeń katolickich z sąsiednich diecezji: krakowskiej, katowickiej, gliwickiej i sosnowieckiej. Na koniec w parafii NMP Królowej Polski w Brzezince sprawowana była Msza św. Droga Krzyżowa na terenie KL Birkenau odbywa się od wielu lat zawsze w pierwszą niedzielę po liturgicznym wspomnieniu Wszystkich Wiernych Zmarłych. Nabożeństwo ma swoją genezę w pierwszej pielgrzymce Jana Pawła II do Polski. 7 Czerwca 1979 roku polski papież modlił się przy tablicach upamiętniających śmierć pomordowanych w KL Auschwitz - Birkenau.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.