Reklama

Sedesowe obrazoburstwo islamu?

Włoska policja tropi w sklepach deski sedesowe z cytatami z Koranu. Przed trzema tygodniami obrazoburczy towar wycofano już z kilku dużych sklepów pod Rzymem - podała Gazeta Wyborcza.

Reklama

Nie wiadomo, czy którykolwiek ze sprzedawców był świadomy, co oznaczają arabeskowe ornamenty umieszone jako ozdoba na deskach sedesowych sprowadzanych z Chin. Niewykluczone, że treść nadruku była błędem chińskiego producenta i na deski trafił zapisany w komputerze wzór malowany zwykle na innych produktach. Jednak część włoskich muzułmanów podejrzewa, że obrazoburstwo to efekt świadomego spisku wrogów islamu. Zdaniem mediolańskiego dziennika "Il Giornale" rząd Włoch przekazał już wyrazy ubolewania ambasadom największych krajów muzułmańskich. Część włoskich mediów obawia się, że po nagłośnieniu przez arabskojęzyczne gazety sprawa sedesów może wywołać niepokoje, a nawet zamieszki podobne do burzliwych muzułmańskich demonstracji po publikacji karykatur Mahometa w duńskiej prasie. Jednak działacze wspólnoty muzułmańskiej w środkowo włoskim Lacjum, gdzie policja w październiku skonfiskowała kilkaset desek, z zadowoleniem podkreślają, że - w przeciwieństwie do sytuacji z karykaturami Mahometa - obecnie prawa do sprzedaży desek nikt w Europie nie broni pod hasłami wolności słowa. - Potępiam. Potępiam ten akt przemocy wobec uczuć i wiary muzułmanów - ogłosił publicznie biskup Alessandro Maggiolini. We Włoszech mieszka ok. półtora miliona muzułmańskich emigrantów, a zdecydowana większość z nich nie ma włoskiego obywatelstwa. Konflikty między Włochami i imigrantami czasem przybierają formy sporów religijnych i stąd - najprawdopodobniej przesadna - nerwowość włoskiej prasy w sprawie skutków najnowszego skandalu. Najgłośniejszy włoski konflikt na tle wyznaniowym wybuchł w 2003 r. w Akwilei, gdzie sąd przychylił się do pozwu muzułmańskiego rodzica Adela Smitha i nakazał usunięcie krzyża z klasy w szkole publicznej, gdzie uczyły się jego dzieci. Sam Smith, który skarżył się na szkolną dyskryminację religijną, był zaskoczony decyzją, bo - jak tłumaczył mediom - wystarczyłoby mu umieszczenie w klasie muzułmańskiego symbolu (112. sury Koranu) obok krzyża. Ostatecznie władze nie podporządkowały się nakazowi sądowemu, który - co potwierdziła wyższa instancja - był sprzeczny z paktami laterańskimi zawartymi przez Benita Mussoliniego oraz Piusa XI. Jednak kilkudniowy spór o krzyż stał się m.in. dla nacjonalistycznej Ligi Północnej symbolicznym początkiem - ocierającej się o ksenofobię - kampanii w "obronie włoskiej tożsamości przed obcymi".

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
0°C Niedziela
noc
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
4°C Niedziela
wieczór
wiecej »

Reklama