Na problem dominacji wśród młodzieży indywidualizmu, relatywizmu moralnego i utylitaryzmu zwraca uwagę opublikowany w Watykanie dokument Kongregacji Wychowania Katolickiego pt. "Wspólne wychowanie w szkole katolickiej. Misja, którą dzielą osoby konsekrowane i wierni świeccy" - podał Nasz Dziennik.
Kongregacja wskazuje także na poważne problemy oświaty, głównie na Zachodzie. Dokument zaprezentował wczoraj stojący na czele Kongregacji Wychowania Katolickiego ks. kard. Zenon Grocholewski. Z niepokojem zwracał uwagę, że szkolna codzienność naznaczona jest przez poważne problemy, przede wszystkim rosnące zjawisko przemocy w szkole. - W świecie szkolnym, zwłaszcza na Zachodzie, dostrzega się powszechne zmęczenie wśród nauczycieli, którzy nie czują się zmotywowani i widzą, że ich rola edukacyjna jest daremna - dodał. Zwrócił uwagę na niepokojące zjawisko "utraty sensu wychowania, mającej ścisły związek z zagubieniem wartości, nade wszystko tych, które decydują o życiowych wyborach: rodziny, pracy, decyzji moralnych". - Tym samym wychowanie cierpi na te same choroby, które trawią nasze społeczeństwo: powszechny subiektywizm, relatywizm moralny i nihilizm - podkreślił ksiądz kardynał. Poinformował również, że w 250 tysiącach szkół katolickich na świecie uczą się 42 miliony uczniów. Kongregacja Wychowania Katolickiego w opublikowanym dokumencie podkreśla, że szkoły, zwłaszcza katolickie, powinny przygotować się tak, aby mogły skutecznie kształtować "silne osobowości, zdolne do oparcia się osłabiającemu relatywizmowi". Zwraca się w nim także uwagę na konieczność współpracy świeckich i duchownych w placówkach kościelnych. Watykan przypomina ponadto, że trzeba pomóc młodym ludziom zrozumieć, że życie to nie "zbiór doznań", ale "dzieło do zrealizowania". Do najważniejszych zadań edukacji zaliczone zostały silne zasady etyczne i "odejście od wizji człowieka postrzeganego jako odizolowana jednostka".
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.